(Na pytania odpowiada Christophe Maillard, rzecznik Liberté Chérie.)
Kiedy powstało Liberté-Chérie i ilu macie członków?
Liberté Chérie (Ukochana Wolność) została stworzona w 2001. Na początku było nas niewielu ponieważ cel stowarzyszenia ograniczał się do organizacji luźnych spotkań na których Liberałowie mogli podyskutować pomiędzy sobą. Następnie organizacja przystąpiła do działalności w terenie, co przyniosło nam nieco rozgłosu w mediach. Obecnie mamy zarejestrowanych 20 000 członków, z których 2000 bierze aktywny udział w naszej działalności.
Podczas gdy miliony Francuzów protestowało przeciwko CPE* wy demonstrowaliście poparcie dla tego projektu. Ile osób popierających wasze postulaty zgromadziliście na ulicach? Mieliście jakieś problemy z policją lub z tymi, którzy protestowali przeciwko CPE?
Nie manifestowaliśmy poparcia dla CPE. Manifestowaliśmy przeciwko blokadom, które wydają nam się metodą zbyt radykalną i bezpośrednio inspirowaną przez komunizm. Jako libertarianie tak samo jesteśmy przeciwni CPE, który to w żaden sposób nie jest dla nas satysfakcjonujący. We Francji prawo pracy jest bardzo restrykcyjne, bardzo skomplikowane, można by nawet powiedzieć że niezrozumiałe. To co trzeba zrobić żeby ułatwić zatrudnianie ludzi to uprościć te prawo a nie komplikować wprowadzając dodatkowe zapisy. Co więcej sądzimy że żadne prawo nie powinno zastępować umowy pomiędzy pracodawcą a pracownikiem. Umowa pracy powinna być rezultatem dobrowolnych negocjacji pomiędzy dwiema stronami i Państwo nie powinno się do tego mieszać.
W okresie 3 tygodni zorganizowaliśmy 4 kontrmanifestacje przeciwko blokadom francuskich uniwersytetów. W mediach nigdy nie można było usłyszeć że planujemy takie manifestacje (ale relacjonowały je po fakcie) więc niewiele osób wiedziało że takowe się odbędą, niemniej jednak udało nam się gromadzić do 6000 manifestantów na ulicach Paryża. Z blokującymi uniwersytety nie mieliśmy żadnych problemów oprócz obraźliwych telefonów i e-maili.
Na francuskich przedmieściach macie sporo ludzi nie mających pracy, pieniędzy i żadnej nadziei. Spalili oni wiele samochodów żeby pokazać że coś jednak musi się zmienić. Czy jest jakieś rozwiązanie oprócz ciągłego podnoszenia im zasiłków?
Oczywiście są lepsze sposoby. Problem jest taki że ci młodzi ludzie urodzili się w getcie z którego nie mogą łatwo wyjść ponieważ Państwo robi wszystko żeby tam zostali. Jeśli ci ludzie chcą zakładać własne firmy mają przeciwko sobie bardzo skomplikowane francuskie prawo i władze skarbowe, które opodatkowywują takie przedsięwzięcia zanim jeszcze zaczną w ogóle działać. Rozwiazaniem jest tu rewolucja podatkowa i administracyjna: trzeba ograniczyć większość podatków i procedur przeszkadzających tworzyć i rozwijać biznes. Udało nam się zauważyć że młodzi z przedmieść nie są tacy źli w biznesie – wystarczy spojrzeć na biznes narkotykowy.
Ci ludzie mają umiejętności, które mogłyby być wykorzystane w przedsiębiorczości. Gdyby tylko Państwo pozostawiło taką możliwość Francuzom. Obecnie stworzenie przedsiębiorstwa we Francji to prawdziwie Herkulesowa robota! Gdy ci ludzie chcą iść do szkoły, która może podać im dłoń, pomóc im w sposób jak najlepiej odpowiadający ich potrzebom, we Francji nie mają takiej możliwości ponieważ niezależnie od uzdolnień, chęci czy indywidualnych problemów wszyscy dostają od Państwa dokładnie takie samo wykształcenie. Jeżeli masz talent artystyczny, uzdolnienia manualne czy talent organizacyjny, Państwo zmusza cię do przerabiania całej tej teorii z matematyki, biologii, francuskiego, historii, geografii. Systen nie jest elastyczny i nie jest dostosowany do potrzeb uczniów. Trzeba zrewolucjonizować system edukacyjny, pozwolić na prawo wyboru szkoły (co nie jest możliwe we Francji ponieważ tu Państwo decyduje za Ciebie do której szkoły masz posłać swoje dzieci) i pozwolić szkołom na dowolny dobór programów a także dać im wolną rękę przy zatrudnianiu kadry.
Ci młodzi ludzie żyją w getcie stworzonym przez Państwo. Ludzie nie są właścicielami swoich mieszkań, dla nas istotne jest żeby byli. Jeśli tak się nie stanie, miezkania te będą coraz bardziej niszczały co prowadzić będzie do budowania nowych gett. Ci którzy od wielu lat płacą czynsz powinni być uważani za właścicieli tych mieszkań.
25 czerwca organizujecie Swięto Wolności ( La Fête de la Liberté ** ), czy tego typu imprezę organizujecie pierwszy raz ?
Tak to pierwszy raz. Z dwóch powodów liberalne idee nie były zdolne przebić się we Francji: Po pierwsze liberałowie nigdy nie byli w stanie współpracować w sieci. Te święto wolności jest środkiem do stworzenia takiej właśnie sieci współpracy pomiędzy wszystkimi ludźmi dzielącymi nasze wspólne wartości.
Liberałom nigdy nie udało się przebić do mediów ponieważ najczęściej ograniczali się oni jedynie do organizowania konferencji. Nam wydaje się że trzeba postępować odwrotnie i robić tzw. « fun-politique » *** żeby zainteresować media i w konsekwencji rozprzestrzeniać nasze liberalne idee. Tak właśnie od lat postępowali socjaliści co zaowocowało uzyskaniem przez nich przewagi w środkach przekazu. Dlatego właśnie organizujemy kontrmanifestacje, Święto Wolności, które ma być rozrywką, wydaliśmy grę planszową « Monopol Państwowy »… pozwoliło nam to przyciągąć uwagę mediów i skutkowało zapraszaniem nas do programów gdzie mogliśmy dzielić się naszymi liberalnymi ideami.
Według rankingu Forbesa ( Forbes Magazine Tax Misery & Reforms Ranking ) – Francja jest na czele listy krajów przeciążonych podatkami. Myślicie że można to zmienić. Czy jest szansa na prawdziwe reformy w waszym kraju ?
Reformy we Francji są blokowane przez związkową mniejszość. Tylko 7% Francuzów należy do związków, co oznacza że 93% do związków nie należy a co za tym idzie 93% Francuzów nie zgadza się ze związkami. Niemniej jednak wpływy związków są potężne: przyczyną takiego stanu jest to że związki mogą zablokować cały kraj. Ich metody są widowiskowe ponieważ mogą sparaliżować całą Francję.(uniwersytety, pociągi, drogi publiczne, metro), ale w rzeczywistości są nieliczni. Jeżeli uda się stworzyć prawdziwą przeciwagę dla związków, jeśli uda się stworzyć równie wpływowe grupy nacisku jak amerykańskie think tanki to wtedy uda się zmienić Francję. Jest więc istotne aby rozwijały się takie organizacje jak Liberté Chérie po to aby zbudować silne, liberalne społeczeństwo obywatelskie, służące liberalnym reformom.
W czasie ostatnich dwóch lat setki tysięcy Polaków emigrowało do UK i Irlandii gdzie podatki są dużo niższe. Czy wielu Francuzów wybiera emigrację aby uciec od obciążeń fiskalnych czy po to aby po prostu znaleźć lepsze miejsce do życia ?
Tak, wielu Francuzów opuszcza Francję z uwagi na nadmierne opodatkowanie. Inni emigrują ponieważ edukacja nie funkcjonuje tu tak jak trzeba, inni ponieważ nie mogą zakładać firm. Powodów jest wiele. Myślimy że ta tendencja będzie coraz większa aż do momentu w którym uda się odwrócić trendy polityczne panujące w naszym kraju.
Lewica prawdopodobnie wygra następne wybory. Raffarin, Chirac, Villepin, Sarkozy nie potrafili wiele zmienić. Czy członkowie Liberté Chérie będą zdolni kiedykolwiek do wygrania wyborów i przejęcia rządów ?
Rolą Liberté Chérie jest wpływanie na media, partie polityczne i społeczeństwo. Nie jest naszą rolą wysuwanie kandydatów do wyborów. Dobrze jest mieć w kraju partię liberalną, ale równie ważne jest posiadanie silnego społeczeństwa obywatelskiego, wpływowej grupy nacisku. To właśnie jest nasze zadanie. Naszą rolą może być także tworzenie, poprzez edukację nowych generacji liberałów, którzy następnie zaangażują się w politykę.
Jakie macie plany na przyszłość ?
Walka z obecnymi związkami zawodowymi. Walka z obecnymi politykami. Propagowanie idei liberalnych w mediach po to aby wpływać na polityków, dziennikarzy i wszystkich Francuzów. Nasz letni uniwersytet zaczyna działalność na początku września.
Życzę powodzenia i dziękuję.
OxO d’OVIS
12 czerwca 2006 r.
* CPE – Contrat première embauche (Kontrakt na pierwsze zatrudnienie) – specjalny typ francuskiej umowy o pracę, pozwalająca na zwalnianie pracowników do 26 roku życia przez pierwsze dwa lata od zatrudnienia, bez żadnego uzasadnienia i bez konsekwencji prawnych.
** Fête de la Liberté – 25 czerwca 2006, Paryż: W programie koncerty, spektakle, wykłady, dyskusje, spotkania z autorami książek. Impreza z budżetem 30.000 Euro.
*** Fun-politique – mówiąc krótko : Robienie polityki ciekawej dla mediów i zwykłych ludzi a także wpływanie na zmianę poglądów i zachowań innych przez zabawę i uczestnictwo w zdarzeniach politycznych.+++Wywiad został wcześniej opublikowany w portalu Liberator