Krzysztof “Critto” Sobolewski: Dzisiejsze państwo – forma feudalizmu, a nie “demokratyczna wspólnota”

Dzisiejsze państwa chętnie mienią się nazwami „demokratycznych wspólnot”. Sugerują przez to, że wszyscy są traktowani w nich jednakowo (co może być pewną prawdą) oraz, że są ludźmi wolnymi. To drugie budzi poważne wątpliwości.

Należy odrzucić frazesy polityczne, które ZAWSZE są fałszywe, i przyjrzeć się ISTOCIE sprawy: czym byłaby „demokratyczna wspólnota” a czym feudalne lenno.

Po pierwsze, oparta na wolności „demokratyczna wspólnota” NIE wtrącałaby się w to, co czynisz ze swoją własnością (mógłbyś czynić co byś chciał, pod warunkiem nienaruszania praw i wolności innych osób). Taka wspólnota byłaby układem opartym na dobrowolności, a wszelkie decyzje, które by podjęła i które byłyby wiążące dla swoich członków, mogłyby dotyczyć WYŁĄCZNIE tego, co rzeczywiście i niezaprzeczalnie stanowi własność wspólną — albo nikt nie domaga się prawa własności wobec tego, albo, na mocy praw tej wspólnoty, to mienie JEST przeznaczone na cele wspólonotowe. Taki układ istnieje dziś np. w tzw. „wspólnotach mieszkaniowych” gdzie każdy ma swoje mieszkanie (w którym może czynić co chce, pod warunkiem nie utrudniania życia innym właścicielom innych mieszkań), a miejsca takie, jak klatki schodowe, schody, korytarze na piętrach, chodniki, trawniki itd. są WSPÓLNE — każdy może z nich korzystać, według podjętych uchwał.

Czy dzisiejsze państwo przypomina taką wspólnotę mieszkaniową, opartą na prawie własności ?? Ani trochę. Po pierwsze, dzisiejsze państwo jest przymusowe — każdy MUSI do niego należeć (przymus obywatelstwa) a nawet, jak nie należy, to I TAK musi przestrzegać jego praw, nawet w odniesieniu do swojej własności. Decyzje państw są wiążące nawet w stosunkach „międzynarodowych”, czytaj: tyczących się obywateli/poddanych innych „państw”. Do decydowania o Twoim mieniu i sposobie jego wykorzystania państwa mają NIEOGRANICZONE kompetencje — włącznie z tym, komu pozwolisz spać w Twoim łóżku, kogo będziesz zapraszał do swojego domu, CO będziesz trzymał w tym domu, jakie przedmioty, CO będziesz robił ze swoim lokalem (np. zakaz działalności gospodarczej w mieszkaniu), JAK będzie wyglądał Twój własny dom, stojący na Twojej działce z zewnątrz, oraz — co bardzo ważne — JAKĄ część swojej własności pod przymusem z bronią w ręku oddasz w postaci tzw. „podatków”.

Bardzo podobnie postępowali panowie feudalni, choć dzisiejsze systemy polityczne idą w kierunku totalitaryzmu, nie feudalizmu. Feudał mógł decydować o tym, co możesz robić ze swoim domem, gdyż miał nad nim 'suwerenność’ (podobnie jak dzisiejsze państwa). Mógł opodatkowywać Twoją własność, mógł zakazywać trzymania określonych przedmiotów w Twoim domu, lub zakazywać sprowadzania tam określonych osób (np. przyjaciółki nie będącej żoną), mógł decydować o tym, kto i jaką działalność gospodarczą może prowadzić (obecnie znane jako „koncesje” dawniej jako „patenty” i „przywileje”). Są to nieliczne przykłady, ale mnożenie ich wykazałoby jeszcze więcej podobieństw dzisiejszego państwa do lenna feudalnego.

Nawet retoryka legislacyjna niewiele się różni. Dawni królowie i książęta podpisywali różne swoje akty prawne jako „My, Król” bądź „My, Książę”. Obecnie np. Konstytucje są podpisywane w preambule „My, Naród ….” Ale cóż to jest naród ?? Jest to abstrakcja, pewna wspólnota oparta na „więzach krwi” i wzajemnych stosunkach emocjonalno-uczuciowych. Gdyby naprawdę rządził Naród, sytuacja wyglądałaby inaczej (co nie oznacza, że lepiej). Naprawdę, to rządzą ci, którzy mienią się „przedstawicielami narodu” — co obecnie, w wielu państwach świata, często jest po prostu zamiennym słowem dla „właścicieli” narodu — czyli dla TYRANÓW.

Zostawiam Ci dalsze rozważania nad tym, ZA CO uważasz dzisiejsze państwo. To Twoja sprawa; ja pragnę po prostu wskazać Ci pewne fakty, i, mam nadzieję, rozumiesz je. Jeśli myślisz podobnie, to zapraszam do współpracy — szerzmy prawdę wspólnie, bo wielka siła idzie z JEDNOŚCI osób, które myślą podobnymi kategoriami.

W Imię Wolności !!

Krzysztof „Critto” Sobolewski

(c) Copyright by Krzysztof „Critto” Sobolewski 2.II.2001

***

Tekst został wcześniej opublikowany na stronie autora http://liberter.webpark.pl/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *