Ludzie związani z UPR’em z nieustannym zdumieniem konstatują, że pomimo ich wysiłków, wyniki wyborów oscylują niezmiennie w granicach jednego – trzech procent. Dziwne. Przecież od wielu lat pielgrzymują po całej Polsce i starają się przekonywać ludzi do rzeczy, które są oczywiste. Bez rezultatu. Wiem coś o tym, bo przez lata byłem w UPR’ze prezesem Oddziału Wielkopolskiego, prezesem Koła Poznań, członkiem Rady Głównej, i przez dwie kadencje wiceprezesem partii.
Dlaczego?
Przecież to, co proponuje, zwłaszcza w sprawach ekonomiczno – społecznych, Unia Polityki Realnej ma zrozumiały, logiczny spójny program. Program, który może uzdrowić nasz kraj i to bardzo szybko. Proponujemy ludziom wolność – możliwość wyboru tego, co chcemy uczynić z naszymi pieniędzmi, jak kształcić dzieci, gdzie i za ile się leczyć, a przede wszystkim stwarza możliwość zarabiania znacznie większych pieniędzy, którymi będziemy musieli dzielić się z aparatem Państwa w o wiele mniejszym stopniu niż to ma miejsce dzisiaj. Ludzie nie chcą wolności?! Pieniędzy? Prawa wyboru? Otóż nie chcą. Dlaczego?
Otóż, dlatego, że ludzie są po prostu leniwi i tchórzliwi. Proponujemy im prywatne, zróżnicowane szkoły, które mogą wybrać według uznania i talentów dziecka. Świetnie? Otóż nie dla wszystkich. Człowiek dokonujący takiego wyboru musi myśleć, wybierać, zastanawiać się itd. Dziś nie ma problemu – szkoła jest jedna, z jednym programem, co z tego, że idiotycznym. Nie ma konieczności dokonywania wyboru, podejmowania decyzji. Za nasz leniwy elektorat robi to aparat Państwa i taki stan rzeczy masom odpowiada. Można siedzieć w chacie i nie myśleć o takich rzeczach.
Podobnie z ubezpieczeniami i opieką zdrowotną. Chcemy znieść przymus ubezpieczeń – i bardzo słusznie, ale przeciętny zjadacz chleba chce być ubezpieczony i to przymusowo, bo inaczej musiałby wykonać pracę: podjąć decyzję czy się ubezpieczyć czy nie. Musiałby wybrać formę ubezpieczenia i jego wysokość. Dziś za niego decyduje aparat biurokratyczny i to leniwemu plebsowi odpowiada. Ze zgrozą społeczeństwo przyjmuje pomysły na likwidację państwowej „bezpłatnej” służby zdrowia. My wprawdzie wiemy, jaki to idiotyzm, ale ludzie tego nie rozumieją. Jak to? A jak złamię sobie nogę to będę leżał na ulicy i nikt mi nie pomoże? A jak złapię ślepą kichę, to na pewno umrę!
Chcemy, żeby lepiej wiodło się najcenniejszej klasie społecznej – przedsiębiorcom. Natomiast ten przedsiębiorca to w oczach plebsu zwykle „prywaciarz”, „złodziej”, „wyzyskiwacz” i motłoch życzy mu jak najgorzej.
Chcemy, aby było wielu ludzi majętnych. W oczach większości człowiek bogaty to „oszust” i „złodziej”. Sam robiłem awanturę katechetce, która uczyła dzieci, że „dobrzy” są tylko ludzie biedni, a wszyscy bogaci są „źli”.
Swojego czasu na spotkaniu wyborczym zapytał mnie jakiś człowiek:
– czyli pod waszymi rządami alkohol będzie znacznie tańszy, a zarabiać będziemy więcej?
– Tak właśnie będzie – odpowiedziałem
– No, to jak na was nigdy nie zagłosuję!
– O? A dlaczego? – zapytałem
– Bo jak będę miał więcej forsy i gorzała będzie tania to zachleję się na śmierć!
Głupie? Śmieszne? Nie, tragiczne – ludzie właśnie tak myślą. Są jak dzieci: nie chcą ponosić za nic odpowiedzialności, podejmować decyzji, wierzą w państwowego św. Mikołaja, który przyjdzie i „da”. Większość „elektoratu” jest leniwa i bezbrzeżnie głupia. Nie zmienimy tego.
To też jest przyczyną, że niewiele UPR’u jest w mediach. Niektórzy podejrzewają „spiski”, „zmowę zamilczania” itp. Nieprawda. Media interesuje głównie oglądalność, słuchalność i nakład. Nie chcą pisać o rzeczach, które proponujemy, bo odbiorcy nie chcą nawet o tym słyszeć. Dla większości ludzi szczytem marzeń jest adres w bloku, tani samochód, kolorowy telewizor, DVD, żeby na piwo starczyło, a w sobotę na pół litra i święty spokój. Nic więcej! A my chcemy, aby myśleli, jaką szkołę wybrać, jak się wzbogacić, czy się ubezpieczyć itd. A ludzie nie chcą wolności – mają dusze psów łańcuchowych i z tym im dobrze.
Co robić? Nic. Starać się zachowywać konserwatywno – liberalny program w wersji możliwie najczystszej i czekać. Czekać na okazję. Niestety, przyjdzie długo poczekać. Naszą okazją może być katastrofa ekonomiczna, wojna lub podobne sprawy. Można też nauczyć się… kłamać – czyli mówić motłochowi to, co chce usłyszeć a robić swoje. Ale do tego trzeba mieć ludzi w Rządzie. Nie mamy. Na własne życzenie. Przed poprzednimi wyborami, wraz z kol. Kadenem przedstawiliśmy ówczesnym władzom UPR’u (JKM, Boroń, Wojtera, SM) pewien, już „nagrany”, poufny, plan. Nikt nas nie posłuchał. Szkoda. Dziś mielibyśmy swoich ludzi nie tylko w Sejmie, ale i w Rządzie! Był to pewien Machiawelizm, ale skazany na sukces! Niestety drugi raz tego „numeru” raczej nie uda nam się powtórzyć. To se ne wrati.
Kolejny problem UPR’u to całkowicie księżycowa polityka kadrowa JKM’a, który ma niesamowity talent to wyszukiwania ludzi, z którym jest potem masę kłopotów – do sabotażu włącznie. I na to mieliśmy pomysł – chcieliśmy przenieść centralę partii do Poznania. Był gotowy lokal, sprzęt, ludzie, środki na utrzymanie Centrali i w ogóle wszystko. A wszystko to znacznie potężniejsze niż w warszawce. I na to nie dostaliśmy zgody.
JKM podobnie jak Stalin uwielbia mieć przy sobie dwie, zajadle zwalczające się frakcje, a sam stać ponad nimi. Z tym, że Stalin miał potężny aparat sowieckiego państwa, a UPR to niewielka partia i uwikłanie w wewnętrzne niesnaski czasem angażowało CAŁĄ siłę tej organizacji! Nie starczało już na jakąkolwiek inną działalność.
Społeczeństwa i demokratycznych wynaturzeń raczej już nie zmienimy, nie ucywilizujemy i nie wychowamy. Nasz czas w końcu przyjdzie. Kiedy? Tego nie wiem. Mogę tylko zacytować pewnego prawicowego publicystę: Dopóki my – ludzie prawicy żyjemy, pracujemy i walczymy, jeszcze Polska nie zginęła.
Amen.
Prawdziwym problemem jest to, że socjaliści wmówili ludziom, że rozwiązania muszą być niezwykle skomplikowane by były skuteczne, a UPR proponuje rozwiązania proste. Nawet dla nich zrozumiałe, więc myślą sobie „Nie to za proste to nie może być prawdą”. Wiem, bo dyskutowałem z wieloma ludzkimi i ich głównym argumentem była prostota proponowanych rozwiązań.
Nie zgadzam się! Jakże łatwo jest utyskiwać, że ludzie są głupi, że nie dorośli do „najwznioslejszej ideologii” że mają „obrzezane przez litwactwo mózgi” albo „dusze przenicowane na lewą stronę przez socjalistyczne szkoły.
A gdy się ludzi obraża to nie dziwote że nie głosują. nie wymyśliłem tego. Poczytajcie sobie blog JKM a sami zobaczycie. I nie tylko blog JKM ale też wiele linków z tego forum.
„Przecież to, co proponuje, zwłaszcza w sprawach ekonomiczno – społecznych, Unia Polityki Realnej ma zrozumiały, logiczny spójny program.”
Ale Zwykli Ludzie są nauczeni że program programem a życie życiem. Problemem zasadniczym jest osoba JKM i jego wrzaski na tematy na których się nie zna. Skąd on wie że Murzyni to gorsza rasa? Czyżby był antropologiem? Czy też po prostu jest zwykłm arystokratą-megalomanem któremu się wydaje że jego tytuł szlachecki zastępuje kwalifikacje ze wszystkich dziedzin.
„Proponujemy ludziom wolność – możliwość wyboru tego, co chcemy uczynić z naszymi pieniędzmi, jak kształcić dzieci, gdzie i za ile się leczyć, a przede wszystkim stwarza możliwość zarabiania znacznie większych pieniędzy, którymi będziemy musieli dzielić się z aparatem Państwa w o wiele mniejszym stopniu niż to ma miejsce dzisiaj.”
Proponujecie to strasznie cicho. Waszego głosu nie słychać bo UPR jest partią wodzowską i słychać przede wszystkim głos JKM. Głos pełen buty, wewnętrznych sprzeczności i pełen nienawiści.
Głos JKM proponuje ZAMORDYZM i Monarchię Absolutną.
A to ma tyle wspólnego z Wolnością ile ja z arcydiecezją gnieźnińską.
Jak głosować na kogoś kto mówi że „socjaliści to po prostu bydlęta” a gdy ktoś go pyta o DEFINICJĘ socjalisty odpowiada tym swoim butnym „to przecież oczywiste”.
I jak się ludzie mają nie bać? Tego że kiedys zostaną powieszani za to, że na przykłąd kiedyś się cieszyli z talonu na malucha? Albo że lubią wiśnie?
„Ludzie nie chcą wolności?! Pieniędzy? Prawa wyboru? Otóż nie chcą. Dlaczego?
Otóż, dlatego, że ludzie są po prostu leniwi i tchórzliwi.”
Ludzie chcą Wolności! Nie są tchórzliwi tylko boją się Was! I Waszego wodza który jest nieobliczalny.
Tchórzem można nazwać kogoś kto MOŻE zadziałać a nie działa bo się boi. A nie kogoś kto zadziałać NIE może.
Zwróć uwagę że plebejusze nie byli uczeni fechtunku od dziecka tak jak wielu z Was więc w ewentualnym pojedynku nie mają szans. co wtedy podpowiada rozsądek?
Ano nie głosować na takich świrów by nie musieć w przyszłości dochodzić swego przy pomocy szpady którą nie umie się posługiwać.
„Proponujemy im prywatne, zróżnicowane szkoły, które mogą wybrać według uznania i talentów dziecka. Świetnie? Otóż nie dla wszystkich. Człowiek dokonujący takiego wyboru musi myśleć, wybierać, zastanawiać się itd. Dziś nie ma problemu – szkoła jest jedna, z jednym programem, co z tego, że idiotycznym. Nie ma konieczności dokonywania wyboru, podejmowania decyzji. Za nasz leniwy elektorat robi to aparat Państwa i taki stan rzeczy masom odpowiada. Można siedzieć w chacie i nie myśleć o takich rzeczach.”
Proponujecie im „jedynie słuszną” szkołę z rózgami. Tak przynajmniej wynika z tego co pisze na blogu i nie tylko Janusz Korwin Mikke.
A co do umiejętności wybierania. Przykłąd z włąsnego podwórka. Po ostatnich znaczących podwyżkach płac w firmie w której pracuję gdy tylko wiejskie matki ( stanowiace ok 30 proc załogi ) przestały zarabiać tylko tyle aby przetrwać a zaczęły zarabiać tyle że można pomysleć o jakimś kredycie to okazało się, że umieją bez skrępowania WYBIERAĆ zajęcia dodatkowe dla swoich dzieci i inwestować w doszktałcanie siebie. I nie sprawia im to większych kłopotów.
„Podobnie z ubezpieczeniami i opieką zdrowotną. Chcemy znieść przymus ubezpieczeń – i bardzo słusznie, ale przeciętny zjadacz chleba chce być ubezpieczony i to przymusowo, bo inaczej musiałby wykonać pracę: podjąć decyzję czy się ubezpieczyć czy nie.”
Nie wiem czy naprawdę Pan tak mysli Panie Mariuszu czy to tylko propaganda usprawiedliwiająca wprowadzenie przez Was w przyszłości feudalizmu. Obawiam się, że TO jest Wasz prawdziwy cel a nie Wolność.
Ja niedawno pracowałem na projekcie sprzedażowym ubezpieczeniowym i mam zupełnie inne przemyslenia na ten temat niż Pan.
„Chcemy, żeby lepiej wiodło się najcenniejszej klasie społecznej – przedsiębiorcom. ”
I wartościując ludzi stajecie się podobni do socjalistów.
„Natomiast ten przedsiębiorca to w oczach plebsu zwykle „prywaciarz”, „złodziej”, „wyzyskiwacz” i motłoch życzy mu jak najgorzej.”
A nie uważasz że ludzie mają ku temu powody?
Zamiast okazywać pogardę Zwykłemu Człowiekowi moglibyscie tłumaczyć ludziom, że buractwo pracodawców ( na szczęscie ostatnio zanikające ) wynikało zwykle z patologicznego styku polityki i bussinesu a nie z kapitalizmu.
Nie zauważając oczywistości ( np takiej że buraccy i złodziejscy pracodawcy naprawdę istnieją i nie są wymysłem bolszewickiej propagandy ) stajecie się dogmatykami nie lepszymi od stalinowskich komunistów.
Kto przeczytał jeden z ostatnich postów JKM broniący „Biedronki”? A przecież Biedronka okazała się zwykłym ZŁODZIEJEM! Bo jak nazwać niezgodne z UMOWĄ zawyżanie czasu pracy i zmuszanie do wykonywania nadterminowej pracy ZA DARMOCHĘ?
Gdyby Biedronka po prostu TYLKO płaciłą pensję minimalną to żaden sąd nie mógłby się do niczego przyczepić.
Wyłudzać pracę za darmochę niezgodnie z zawartą umową jest taką samą KRADZIEŻĄ jak zwinięcie czekolady z pólki bez uiszczenia stosownej kwoty za nią.
A tak poza tym nie ma prawa uważać za zwrot obelżywy „Jaśnie Państwo” ktoś kto SAM używa określenia „motłoch”.
„Większość „elektoratu” jest leniwa i bezbrzeżnie głupia. Nie zmienimy tego.”
Utyskując na takich ludzi i nazywając ich „motłochem” nic nie wskóracie prócz popadania w dalsze zgorzknienie.
„To też jest przyczyną, że niewiele UPR’u jest w mediach. Niektórzy podejrzewają „spiski”, „zmowę zamilczania” itp. Nieprawda. ”
Uf! Tym razem Żydzi moga spać spokojnie.
„Media interesuje głównie oglądalność, słuchalność i nakład. Nie chcą pisać o rzeczach, które proponujemy, bo odbiorcy nie chcą nawet o tym słyszeć. ”
I taki właśnie jest Wolny Rynek! Wkurzając się na Wolny Rynek i równoczesnie go gloryfikując jesteście STRASZLIWIE niewiarygodni.
„Dla większości ludzi szczytem marzeń jest adres w bloku, tani samochód, kolorowy telewizor, DVD, żeby na piwo starczyło, a w sobotę na pół litra i święty spokój. Nic więcej!”
A dla mnie szczytem marzeń jest to, by TAKICH ludzi przestano wreszcie nękać. A z tym pól litra w sobotę to przesadziłeś. Sam jestem plebejuszem a pijam naprawdę niewiele.
Co do taniego samochodu. Co w tym złego jak się komuś uda kupić zaporożca z krótkim przebiegiem i zestaw niedrogich części na Allegro? Gdyby MUSIAŁ kupić droższy toby nie starczyło na prawo jazdy.
Chcę dożyć czasów w których każdy swoimi sposobami będzie dochodził do dobrobytu i nikt nie musial się GĘSTO tłumaczyć przed jakimś świrem.
„Co robić? Nic. Starać się zachowywać konserwatywno – liberalny program w wersji możliwie najczystszej i czekać. Czekać na okazję.”
Przede wszystkim zmienić szefa! Bo on Wam bardziej szkodzi niż Kwaśniewski LID-owi swoim „wirusem filipińskim”.
„Niestety, przyjdzie długo poczekać. Naszą okazją może być katastrofa ekonomiczna, wojna lub podobne sprawy. ”
Niekoniecznie!
„Można też nauczyć się… kłamać – czyli mówić motłochowi to, co chce usłyszeć a robić swoje. ”
I to Wasze miotanie się od ściany do ściany czyni Was niewiarygodnymi.
Albo przegrywać ciągle przez lapsusy szefa albo wchodzić w koalicję z nazistami poboznymi i neoendekami po czym… przegrywać jeszcze bardziej.
„Ale do tego trzeba mieć ludzi w Rządzie. Nie mamy. Na własne życzenie.”
Tu się zgadzam! Na własne życzenie!
„Przed poprzednimi wyborami, wraz z kol. Kadenem przedstawiliśmy ówczesnym władzom UPR’u (JKM, Boroń, Wojtera, SM) pewien, już „nagrany”, poufny, plan. Nikt nas nie posłuchał. Szkoda. Dziś mielibyśmy swoich ludzi nie tylko w Sejmie, ale i w Rządzie! Był to pewien Machiawelizm, ale skazany na sukces! Niestety drugi raz tego „numeru” raczej nie uda nam się powtórzyć. To se ne wrati.”
Mam lepszy pomysł. Nie trzeba kłamać. Wystarczy nie wypowiadać się na tematy na których się nie ma bledego pojęcie.
Z tego co wiem Ron Paul nie dywaguje czy kobieta jest dostatecznie inteligentna by prowadzić samochód ani czy Murzyni są mniej inteligentni od Białych czy też nie. Podejrzewam, ze gdyby Rona Paula o tych Murzynów zapytać toby odesłał z tym pytaniem do antropologów nie czując się władny do udzielania odpowiedzi nie na temat i nie z jego dziedziny.
Ta drobna kosmetyczna zmiana w Waszym imege dałaby Wam spokojnie 10-15% w wyborach parlamentarnych.
Aha! I jeszcze jedno. Jak się ludzie mają Was nie bać skoro dużo ludzi w Polsce uważa JP II a JKM uważa go za niebezpiecznego lewaka?
„Kolejny problem UPR’u to całkowicie księżycowa polityka kadrowa JKM’a, który ma niesamowity talent to wyszukiwania ludzi, z którym jest potem masę kłopotów – do sabotażu włącznie.”
Typowe dla arystokratów „wybieranie ukochanych blondynek”. A gdy „blondynka” skrewi, to mamy potem ZERO refleksji za to mamy mnóstwo obwiniania o spisek Żydów i lewaków.
„I na to mieliśmy pomysł – chcieliśmy przenieść centralę partii do Poznania. Był gotowy lokal, sprzęt, ludzie, środki na utrzymanie Centrali i w ogóle wszystko. A wszystko to znacznie potężniejsze niż w warszawce. I na to nie dostaliśmy zgody.”
Nie możecie odsunąć lidera który się nie sprawdził?
Kim Pan tak naprawdę chce w życiu być Panie Mariuszu?
Wolnościowcem czy kapciowym Pana Janusza?
„JKM podobnie jak Stalin uwielbia mieć przy sobie dwie, zajadle zwalczające się frakcje, a sam stać ponad nimi. Z tym, że Stalin miał potężny aparat sowieckiego państwa, a UPR to niewielka partia i uwikłanie w wewnętrzne niesnaski czasem angażowało CAŁĄ siłę tej organizacji! Nie starczało już na jakąkolwiek inną działalność.”
No proszę! A tyle razy Wasi się zaklinali że tylko dla ludzi lewicy „jedynym celem władzy jest władza”?
I co?
Ludzie może są głupi ale nie są ślepi!
„Społeczeństwa i demokratycznych wynaturzeń raczej już nie zmienimy, nie ucywilizujemy i nie wychowamy.”
Ucywilizujcie najpierw SAMI SIEBIE!
„Nasz czas w końcu przyjdzie. Kiedy? Tego nie wiem. ”
Oby nigdy! Ruch libertariański może istnieć bez konserwatywnych liberałów.
„Mogę tylko zacytować pewnego prawicowego publicystę: Dopóki my – ludzie prawicy żyjemy, pracujemy i walczymy, jeszcze Polska nie zginęła.”
Jeszcze Polska nie zginęła póki istnieją Polacy.
Naród może istnieć bez arystokracji a arystokracja bez Narodu nie bardzo.
„Amen.”
A kiedy się używa argumentów religijnych w dyskusji politycznej, to niech się potem nie dziwi gdy co poniektórzy się z tej religijności nabijają. Ponoć ja jestem niezły w te klocki.
„Ludzie związani z UPR’em z nieustannym zdumieniem konstatują, że pomimo ich wysiłków, wyniki wyborów oscylują niezmiennie w granicach jednego – trzech procent. Dziwne. Przecież od wielu lat pielgrzymują po całej Polsce i starają się przekonywać ludzi do rzeczy, które są oczywiste. Bez rezultatu. Wiem coś o tym, bo przez lata byłem w UPR’ze prezesem Oddziału Wielkopolskiego, prezesem Koła Poznań, członkiem Rady Głównej, i przez dwie kadencje wiceprezesem partii.
Dlaczego?”
Po prostu dlatego, że się oderwaliście do rzeczywistości.
I zapomnieliście, że jako ELITA powinniście SŁUŻYĆ ludowi a nie nim pogardzać. I nie jest to żadne niewolnictwo.
Elitą jesteście na własne życzenie. Nikt Wam nie kazał wstępować do UPR.
@Apfelbaum
„Prawdziwym problemem jest to, że socjaliści wmówili ludziom, że rozwiązania muszą być niezwykle skomplikowane by były skuteczne, a UPR proponuje rozwiązania proste. Nawet dla nich zrozumiałe, więc myślą sobie „Nie to za proste to nie może być prawdą”. Wiem, bo dyskutowałem z wieloma ludzkimi i ich głównym argumentem była prostota proponowanych rozwiązań.”
Skąd ma Pan takie wrażenie? Bo ja mam inne. Ale o tym może innym razem.
to by było na tyle,
Pozdro
no Timurze w końcu trafiłeś z swoją krytyką we właściwe miejsce. I jak najbardziej podpisuję się pod tym co napisałeś.
Quatryk. Jedno pytanie. Dokąd przeprowadziło się nasze forum? Stary serwer był pełen czy był inne przyczyny?
przenieśliśmy strone na własny serwer, bo wcześniej była w serwisie blogowym wordpressa. po prostu to daje więcej możliwości. To jeszcze nie koniec zmian 🙂 ale o tym niebawem…
Dzięki za info Quatryku 🙂
Należy zmienić wizerunek UPR pozbywając się najpierw JKM. Potem odpowiednio wykorzystać koniunkturę na liberalizm – i od razu mówię: nie tak, jak to próbuje zrobić teraz UPR wciskając swój program. To też trzeba zmienić, aby wytrącić lewackie argumenty o „dzikim kapitalizmie”. Samo zlikwidowanie Kórwina niewiele da.\ bez dalszych działań.
Mam nadzieję, że zobaczymy się na wiosnę we Wrocławiu. Panie Mariuszu, jeśli wewnątrz partii faktycznie tak jest, jak Pan to opisuje, to do zmian będzie niezbędna nasza dolnośląsko- wielkopolska współpraca.
Pozdrawiam
Byli członkowie partii o UPRze
http://forum.koliber.org/viewtopic.php?t=741&highlight=milion++2009
Dziwie się że publikujecie ten artykuł kiedyś go czytałem i uznałem za zupełnie niepotrzebny i nic niewyjaśniający, dużo stwierdzeń w nim pada ale zupełnie nie trzymających się ładu i składu
np taki tu oto fragment:
„Można też nauczyć się… kłamać – czyli mówić motłochowi to, co chce usłyszeć a robić swoje. Ale do tego trzeba mieć ludzi w Rządzie. Nie mamy. Na własne życzenie. Przed poprzednimi wyborami, wraz z kol. Kadenem przedstawiliśmy ówczesnym władzom UPR’u (JKM, Boroń, Wojtera, SM) pewien, już „nagrany”, poufny, plan. Nikt nas nie posłuchał. Szkoda. Dziś mielibyśmy swoich ludzi nie tylko w Sejmie, ale i w Rządzie! Był to pewien Machiawelizm, ale skazany na sukces! Niestety drugi raz tego „numeru” raczej nie uda nam się powtórzyć. To se ne wrati.”
O co w ogóle chodzi? Jaki poufny plan? Co miałoby dać kilku ludzi w rządzie? Ktoś się chciał dorwać do stołków? Wiadomo że musiałby być współodpowiedzialny za politykę nie mając na niego zbytniego wpływu. Skoro już wszystko było nagrane to po co był potrzebny JKM, Boroń, Wojtera, SM? Do namaszczenia? Na czym polega strata że to nie przeszło? Po co niby sugerować że warto okłamywać ludzi? Dla władzy?
Ja w tym artykule widze tylko same frustracje.
Timur:
„Skąd on wie że Murzyni to gorsza rasa?”
JKM nie mówi że Murzyni to gorsza rasa tylko że inna:]
„Głos JKM proponuje ZAMORDYZM i Monarchię Absolutną.”
W którym miejscu? :> JKM proponuje to samo co minarchiści tylko ma inną skale wartości.
„Proponujecie im “jedynie słuszną” szkołę z rózgami. Tak przynajmniej wynika z tego co pisze na blogu i nie tylko Janusz Korwin Mikke.”
Proponuje prywatne szkolnictwo i zróżnicowane włącznie ze szkołami z rózgami oraz zupełnie przeciwnymi – rynek zdecyduje jakie są lepsze.
” “Większość „elektoratu” jest leniwa i bezbrzeżnie głupia. Nie zmienimy tego.”
Utyskując na takich ludzi i nazywając ich “motłochem” nic nie wskóracie prócz popadania w dalsze zgorzknienie.”
Haha! Dokładnie! Na szczęście jest tego coraz mniej.
„Wkurzając się na Wolny Rynek i równoczesnie go gloryfikując jesteście STRASZLIWIE niewiarygodni.”
Według Ciebie w mediach panuje wolny rynek? O_O
„Przede wszystkim zmienić szefa! Bo on Wam bardziej szkodzi niż Kwaśniewski LID-owi swoim “wirusem filipińskim”.”
To ciekawe że jakoś nikt jeszcze nie wpadł na pomysł żeby stworzyć partie bez Korwina 🙂 Pewnie nie udałoby się im osiągnąć nawet tego co ma teraz UPR. Cieszę się jednak, że sporo libertarian zdaje sobie sprawę z tego że to nie przez wybory droga do osiągnięcia celu.
„Z tego co wiem Ron Paul nie dywaguje czy kobieta jest dostatecznie inteligentna by prowadzić samochód ani czy Murzyni są mniej inteligentni od Białych czy też nie.”
Ale co? Nie wolno? Każdy ma prawo do oceniania nawet JKM 🙂 Jak ktoś się patrzy na wynik UPR i się tym przejmuje no to ma problem ale ile jest tutaj takich osób?
„Ta drobna kosmetyczna zmiana w Waszym image dałaby Wam spokojnie 10-15% w wyborach parlamentarnych.”
Mało prawdopodobne 🙂
Nie lubie u JKM zbytniego uwielbienia do „sprawiedliwego” podatku pogłównego ani starego porządku, ale po co mu coś wciskać na siłe tylko po to żeby go potem skrytykować? :>
Dzięki za link Kapron! Bardzo ciekawy 🙂
@ Przemol
“Skąd on wie że Murzyni to gorsza rasa?”
JKM nie mówi że Murzyni to gorsza rasa tylko że inna:]
A ja czytałem co innego
“Głos JKM proponuje ZAMORDYZM i Monarchię Absolutną.”
W którym miejscu? :> JKM proponuje to samo co minarchiści tylko ma inną skale wartości.
http://korwin-mikke.blog.onet.pl/2,ID165493754,index.html
Ten link nie jest może do końca adekwatny ale poszukam innych i wkleję najszybciej jak to tylko możliwe.
http://korwin-mikke.blog.onet.pl/2,ID186328488,index.html
http://korwin-mikke.blog.onet.pl/2,ID212337038,index.html
Te też takie sobie.
“Proponujecie im “jedynie słuszną” szkołę z rózgami. Tak przynajmniej wynika z tego co pisze na blogu i nie tylko Janusz Korwin Mikke.”
„Proponuje prywatne szkolnictwo i zróżnicowane włącznie ze szkołami z rózgami oraz zupełnie przeciwnymi – rynek zdecyduje jakie są lepsze.”
Nie Rynek o tym ma zdecydować. JKM chce być wyroczną ważniejszą od Rynku. I nazywa podłym lewakiem każdego kto do innej niż „batogowa” szkoły dziecko pośle.
„” “Większość „elektoratu” jest leniwa i bezbrzeżnie głupia. Nie zmienimy tego.”
Utyskując na takich ludzi i nazywając ich “motłochem” nic nie wskóracie prócz popadania w dalsze zgorzknienie.”
Haha! Dokładnie! Na szczęście jest tego coraz mniej.”
Czego konkretnie jest coraz mniej?
“Wkurzając się na Wolny Rynek i równoczesnie go gloryfikując jesteście STRASZLIWIE niewiarygodni.”
„Według Ciebie w mediach panuje wolny rynek? O_O”
Nie do końca wolny. Ale na oglądalność zwraca się BARDZO uwagę, a zatem wspólczesne media BARDZO się różnią od PRL-owskich na przykład.
„“Przede wszystkim zmienić szefa! Bo on Wam bardziej szkodzi niż Kwaśniewski LID-owi swoim “wirusem filipińskim”.”
To ciekawe że jakoś nikt jeszcze nie wpadł na pomysł żeby stworzyć partie bez Korwina Pewnie nie udałoby się im osiągnąć nawet tego co ma teraz UPR. Cieszę się jednak, że sporo libertarian zdaje sobie sprawę z tego że to nie przez wybory droga do osiągnięcia celu.”
Nie udałoby się dlatego że elity wywodza się albo z nomenklatury albo z arystokracji albo z jednego i drugiego razem. Ja proponuję wspierać agoryzm i poczekać na bardziej zróżnicowane elity co oczywiście będzie owocem agoryzmu.
„“Z tego co wiem Ron Paul nie dywaguje czy kobieta jest dostatecznie inteligentna by prowadzić samochód ani czy Murzyni są mniej inteligentni od Białych czy też nie.”
Ale co? Nie wolno? Każdy ma prawo do oceniania nawet JKM Jak ktoś się patrzy na wynik UPR i się tym przejmuje no to ma problem ale ile jest tutaj takich osób?”
Gdy się jest politykiem to trzeba UWAŻAC na to co się mówi.
Polityk to taki „dobrowolny niewolnik”. Jego Wolność Słowa jest wtedy ograniczona na JEGO WŁASNE życzenie.
Tak samo jak lekarzowi nie Wolno powiedzieć schorowanemu pacjentowi, że tacy jak Pan powinni zdychać. Oczywiscie jest to „brak wolności” na własne życzenie. Nie ma obowiązku zostawania lekarzem.
Gdyby JKM głosił swoje prywatne poglądy TYLKO u cioci na imieninach to nie byłoby takiego problemu
Każdy ma prawo do oceniania ale JKM robi to ex cathedra i wyzywa od lewaków i bydląt każdego kto ma inne zdanie.
Ja na przykład mam rozmiar buta 45 i takie własnie buty sa dla mnie najlepsze. Co by to było gdybym wyzywał od bydląt każdego kto uważa że buty 45 dla dla niego za duże albo za małe?
„“Ta drobna kosmetyczna zmiana w Waszym image dałaby Wam spokojnie 10-15% w wyborach parlamentarnych.”
„Mało prawdopodobne ”
A jakby jeszcze zrezygnować z gloryfikowania monarchii i feudalizmu to byłoby spokojnie 20-25%.
„Nie lubie u JKM zbytniego uwielbienia do “sprawiedliwego” podatku pogłównego ani starego porządku, ale po co mu coś wciskać na siłe tylko po to żeby go potem skrytykować? :>”
A kto mu wciska?
Nawet w linku „kolibrowym” od Kaprona pojawia się wątek dezaprobaty dla JKM za głoszenie też w stylu „feudalizm był super”.
To na razie tyle,
„Your comment is awaiting moderation.”
A cio to? Cenzura wraca? Ostatnie 2 miesiące nie było moderowane i jakoś forum nie spłonęło od nadmiaru obelg.
Timur, od wczoraj działamy na własnym serwerze. Nie wszystko jest jeszcze dopracowane 🙂
A cenzury nie ma i nie bedzie
Timur – to było spowodowane tym że dałeś więcej niż dwa linki a mamy filtr antspamowy ustawiony tak że jak jest ich wiecej niz dwa to komentarz wpada do moderacji 😀
http://republikan.blog.onet.pl/2,ID261956267,index.html
Aha! Ale „awaiting” pojawił się także gdy pisałem krótki post. Ale nic to. OK :-))
I dzięki wszystkim za wytłumaczenie.
„A jakby jeszcze zrezygnować z gloryfikowania monarchii i feudalizmu to byłoby spokojnie 20-25%.”
Ale przecież w innych krajach nie ma Korwina – są raczej libertarianie niż konlibrowie, a w większości krai tak czy siak dominują „trzeciodrogowcy”, zobaczymy oczywiście jak wypadnie Ron Paul. Ja właśnie uważam że wolnościowcy w polityce nie mogą wiele zdziałać z definicji – albo ktoś się stanie taki jak reszta polityków albo zostanie odrzucony, a UPR ma jeszcze dość stonowany program z bonami itp.
„Ja proponuję wspierać agoryzm i poczekać na bardziej zróżnicowane elity co oczywiście będzie owocem agoryzmu.”
O no właśnie o to mi chodziło :]
Ale powiedzcie mi – mam wrażenie że liberalis nie utoższamia się z tym felietonem, już na pewno nie jeśli chodzi o propagowanie okłamywania społeczeństwa do dostania się do stołków (z czym akurat JKM także walczy) więc po co on tu jest? :> Jeszcze ktoś wejdzie i pomyśli: „O oni by woleli żeby UPR używało wszelkich środków aby dostać się do władzy”
Na Zachodzie libertarianie nie wygrywają gdyż obecny socjaldemokratyczny system nie stracił całej swojej witalności i kraje Zachodu do dziś są krajami dobrobytu choć i tam rzeczywistość zaczyna trzeszczeć.
Po co iść na barykady gdy stól pełny, autko w garażu a na opał ( jeszcze ) wystarcza?
„Ale powiedzcie mi – mam wrażenie że liberalis nie utoższamia się z tym felietonem, już na pewno nie jeśli chodzi o propagowanie okłamywania społeczeństwa do dostania się do stołków (z czym akurat JKM także walczy) więc po co on tu jest? :>”
No jest bo pokazujemy różne strony medalu. Wiesz tu znajdują się rózne rzeczy z którymi nie każdy musi sie zgadzać a jednak są bo zawsze pokazują jakiś problem. To jakie kto proponuje rozwiązania jest tylko pretekstem do dyskusji i chyba na tym nam najbardziej zależy.
I choć sam nie za bardzo kocham koliberalizm to jednak mam tę świadomość że jest to jakaś część środowiska wolnościowego i nie ma co go ignorować. Tak jak i innych odłamów bo tak naprawdę w tym że panuje tu taka różnorodność jest siła.
Sprawa inteligencji u populacji ludzkich jest prosta. Im większa śmiertelność i zimniejszy klimat tym wyższa inteligencja. Żydzi mają najwyższą, gdyż od rewolucji francuskiej do dnia dzisiejszego bycie Żydem zwiększa prawdopodobieństwo nagłej śmierci. Jeśli chodzi o regiony najwyższej inteligencji pokrywają się one z obszarami wielkich wojen. Europa i Japonia, więc ma średni iloraz inteligencji wyższy od innych obszarów. Nie widzę tu jakiegoś rasizmu to konsekwencja historii i praw ewolucji biologicznej.
Próbujesz mi wmówić, że w Afryce gdzie roi się od chorób tropikalnych i pasożytów wszelakich jest niższa śmiertelność? Jest wyższa i zawsze była wyższa.
Co do Afryki obstawiam tezę, że najinteligentniejsze i najsilniejsze jednostki wywieziono stamtąd w ramach handlu niewolnikami.
A co do nagłej śmierci dla Żydów dlaczego Apfelbaum ustawiłeś cezurę na Rewolucji Francuskiej?
A co z Torquemadą z przełomu Średniowiecza i Renesansu? Przecież to on był prekursorem Holocaustu mając na punkcie Żydów obsesje nie tyle już religijne ile RASOWE?
Czymże też był średniowiczny strach Żydów przed wychodzeniem z domu w okolicach Wielkanocy? Że już nie wspomną o Nostradamusie który żył na długo przed rewolucją francuską a inkwizycja wiecznie sie go czepiała choć jego rodzina była od dwóch pokoleń schrystianizowana.
A z tym że to konsekwencja Historii i praw ewolucji biologicznej to się zgadzam. Tylko że w takim układzie musielibyście się też zgodzić z tym, że w USA gdzie nie było wojen prócz secesyjnej następuje obniżanie się średniego ilorazu inteligencji.
Wspólnoty pierwotne się nie mordowały. Najczęściej spory kończyły się wygnaniem. Choroby tropikalne zabijają całą wioskę, a nie np. 25 % populacji, pasożyty nie zabijają, a jedynie osłabiają, co powoduje, że nie mają takiego wpływu jak wojny. Ponad to w czasie wojen giną głównie mężczyźni, co pozwala na szybki powrót do przedwojennej liczebności. Ustawienie jest bardzo proste w tym momencie zaczęły się masowe mordy, wszystkie wcześniejsze morderstwa to dziecinada. W wszystkich poprzednich przypadkach dochodziło głównie do zastraszania i wygnania. Po drugie w rewolucji francuskiej narodził się nacjonalizm, który był przyczynkiem do o wiele częstszych mordów na Żydach. To, co kiedyś było sporadyczne zaczęło być powszechne i ponad to akceptowane przez władzę i popierane przez nacjonalistów.
Co do zmniejszania się inteligencji populacji, to nigdy o czymś podobnym nie słyszałem, albo jest on stały, albo rośnie w wyniku migracji lub wojny. Wojna oczywiście wojnie nie równa im jest bardziej masowa i bardziej krwawa tym daje większy wzrost inteligencji. Obawiam się jednak, że w USA wzrasta poziom inteligencji ze względu na migrację. USA przyciąga osoby niezwykle inteligentne jak choćby Mises i wysyła na wojny tych, którzy nie mogą znaleźć lepszej pracy.
Czyli John Kerry miał rację?
Albo się odrabia lekcje albo się grzęźnie w Iraku.
John Kerry zapłacił za te słowa przegranymi wyborami.
A swoją drogą we Wschodniej Europie też krążyło
„Uczis’ uczis. studientom budiesz
nie budiesz uczits’ia pojdiosz w oficery”
Czasem szkoda że nie mam klawiatury z cyrylicą.
A co do Torquemady. Prawdopodobnie wybiłby wszystkich Żydów w Hiszpanii gdyby królowa Izabella Kastylijska nie pozwoliła im wyjeżdzać za uiszczeniem stosownego trybutu.
Pozdro,