by Wczoraj, po raz siedemnasty w styczniu zagrała wielka orkiestra świątecznej pomocy. Jakkolwiek nikt rozsądny nie sprzeciwia się działalności charytatywnej, to istnienie orkiestry wywołuje sporo kontrowersji.
Po pierwsze, działalność orkiestry często przedstawia się w mediach jako zbawienie dla schorowanej tzw. służby zdrowia. Warto podkreślić, że WOŚP dysponuje olbrzymim wsparciem mass-mediów, by choćby wspomnieć o transmisjach w TVP wraz z jej regionalnymi ośrodkami, TVN, Superstacji czy Radiu Zet. Nikt nie wspomniał o tym, że wysiłkiem wielu Polaków w ciągu 17 lat działania udało się zebrać (biorąc pod uwagę tegoroczną edycję i zaokrąglając w górę) około 300 milionów złotych. Wydatki Ministerstwa Zdrowia i NFZ na system lecznictwa tylko w 2009 roku to 60, ale miliardów złotych. Kwota zebrana przez cały okres działalności orkiestry stanowi więc tylko 0,5% (słownie: pół procenta) rocznych wydatków na lecznictwo. Czy WOŚP jest zbawieniem?
Po drugie, przy ustalaniu bilansu działalności, pomija się koszty ponoszone przez samorządy na organizacji okołoorkiestrowych imprez. Raport Fundacji WOŚP o tych kosztach wspominać nie może, choć domyślam się, że to kilka lub kilkanaście milionów złotych rocznie. Najważniejsze, że kosztów występu zespołu bądź wykonawcy nie pokrywa orkiestra, zmniejszając jej wydatki (milczeniem pominę artystów pobierających wynagrodzenie za występ). Najlepszym przykładem takiego działania jest zespół Arka Noego, którego koszty występu pokrył samorząd województwa dolnośląskiego. Czyżby dysponował on maszyną do drukowania pieniędzy?
Po trzecie, czy nie jest niesprawiedliwością, że tylko sms-y przesyłane na WOŚP zostały zwolnione przez Ministerstwo Finansów z 22-proc. podatku? Czy nie powinno budzić to wątpliwości? Podkreślmy, że to unijna dyrektywa o VAT zmusza MinFin do pobierania tego haraczu, jednak jeśli możliwe jest przekazanie przez MinFin wpływów z tego tytułu z powrotem orkiestrze, to dlaczego nie można go przekazać pozostałym instytucjom charytatywnym zbierającym w podobnym sposób? Czy (a jeśli tak, to w czym) WOŚP jest dla MinFinu od nich lepsza?
Swoją drogą, to wyjątkowe świństwo, by aprobować i promować (jak robi to Unia) pobieranie podatku od dobroczynności. Zgadzając się ze stwierdzeniem, że nie ma takiej rzeczy jak sprawiedliwy podatek, argumentacją karkołomną jak zjazd z bardzo stromego stoku można uzasadnić nakładanie daniny na np. hazard, natomiast karania (czytaj: nakładania podatku) za dobro ludzkie uzasadnić się nie da.
Po czwarte, WOŚP gra już tyle lat i zawsze w jeden styczniowy dzień wielu Polaków przypomina sobie, często tylko jeden raz w roku, o systemie tzw. opieki zdrowotnej. Wpłacając na orkiestrę, często domaga się później odpowiedniego standardu usług w szpitalu czy przychodni. Działalności orkiestry nie uruchomiła merytorycznej debaty na temat zmian w tym drażliwym obszarze i śmiem przypuszczać, że długo takiej dyskusji nie będzie.
Krzysztof Adamczyk
12.01.2009 r.
***
Tekst został wcześniej opublikowany na blogu autora
Niekomentujac reszty wpisu poza pierwszym akapitem.
Wystarczy popytac znajomych lekarzy, ratownikow, pielegniarki, badz samemu udac sie do szpitala, zeby zobaczyc ile tam sprzetu jest sponsorowanego przez wosp. Ile karetek, defibrylatorow i innego sprzetu ratunkowego zostalo zakupione przu pomocy tej akcji.
Czesto gesto jest to >50% wyposazenia danego oddzialu.
Niewiem co mial na celu ten tekst, czy otworzenie oczu czyletnikom, czy wyzalenie sie na blogu, czy dyskredytacja akcji jako takiej.
Ale jesli sprzet zakupiony dzieki tej akcji uratowal zycie choc jednego dzieciaka to IMHO niema o co piszczec.
Autor zapomniał wspomnieć o pomocy ze strony Warszawskiego ZTM w postaci wynajmu „starych” tramwajów! :>
Czasem trudno zrozumieć ścieżki myślenia niektórych konlibów : państwowa pomoc – źle , charytatywna prywatna akcja też źle , to do cholery co ??? Nie rozumiem tej niechęci do Owsiaka , za co ??? za poglądy ??? za Woodstock ??? Zawiść ??? Sami potrafią tylko gadać o prywatnej pomocy potrzebującym ale by coś konkretnie zrobić to już nie , tylko aby ujadanie na nierobów i lewaków – nie dziwne że konliby są na marginesie sceny politycznej.
To akurat proste. Źle, że beneficjentem charytatywnej, prywatnej akcja jest państwo(wa służba zdrowia), przez co przedłuża się jego/jej i naszą agonię.
WOŚP spokojnie mogłaby istnieć, gdyby beneficjentami były prywatne firmy medyczne (w zamian za darmowy sprzęt, zobowiązujecie się leczyć taką a taką ilość za darmo, bądź wszystkich taniej – a my, organizacja charytatywna, sprawdzamy czy się wywiązujecie z umowy; jak nie do sądu i po was a sprzęt dostanie kto inny).
Nie dałoby się? Dało. I WOŚP byłaby bez zarzutu? Byłaby. Więc przestańcie się czepiać konlibów, tylko się sami zastanówcie w czym problem.
„To akurat proste. Źle, że beneficjentem charytatywnej, prywatnej akcja jest państwo(wa służba zdrowia), przez co przedłuża się jego/jej i naszą agonię.”
Jak już coś przedłuża to życie chorych dzieci , reszty nie skomentuje bo to bzdura na bzdurze. Głupszej argumentacji już dawno nie czytałem.
Też uważam, że artykuł jest bzdurny i może być szkodliwy dla idei wolnościowej. WOŚP robi wiele dobrego, pokazuje, że do niesienia pomocy biednym w cale nie potrzeba państwa, etc. A na Woodstock idzie kasa z tego procentu, na jaki każda fundacja może ustawowo wydać pieniądze na marketing, propagandę, etc.
@FatBantha – gadasz straszne głupoty człowieku. Gdyby Owsiak zbierał na prywatne kliniki to by go ludzie zjedli żywcem. Zaraz by się doszukiwali przekrętów, „dlaczego ta klinika a nie tamta”, „dlaczego tak daleko?”, „a u nas nie ma prywatnej kliniki”, „ile mu zapłacili?” itp. Zastanów się chłopie czasem co piszesz.
„WOŚP robi wiele dobrego, pokazuje, że do niesienia pomocy biednym w cale nie potrzeba państwa,”
To dlaczego WOŚP ciągle korzysta z pomocy państwowej? :>
Daje zły przykład.
„Jak już coś przedłuża to życie chorych dzieci , reszty nie skomentuje bo to bzdura na bzdurze. Głupszej argumentacji już dawno nie czytałem.”
Przedłuża, ale żywot upadającej i zgniłej machiny państwowej, która dzieciom rzuca jakieś ochłapy.
Jeżeli faktycznie znaczna część wyposażenia pochodzi od WOŚP to jest to piękny przykład na to jak państwo marnotrawi pieniądze. Gdzieś tam czytałem, że wydatki NFZ’tu to w 99% (nie pamiętam dokładnej liczby – na mur beton ponad 90% i coś mi się kojarzy że właśnie w okolicach 99%) to wydatki na pensje. Zatem jeżeli 17 lat WOŚP’u to 0.5% rocznego budżetu NFZ to przez ten cały czas NFZ na sprzęt przekazał >30 razy więcej pieniędzy niż WOŚP :).
+++++Blam Says:
styczeń 16th, 2009 at 9:55 przed południem
@FatBantha – gadasz straszne głupoty człowieku. Gdyby Owsiak zbierał na prywatne kliniki to by go ludzie zjedli żywcem. Zaraz by się doszukiwali przekrętów, “dlaczego ta klinika a nie tamta”, “dlaczego tak daleko?”, “a u nas nie ma prywatnej kliniki”, “ile mu zapłacili?” itp. Zastanów się chłopie czasem co piszesz.++++++++
Dlaczego ta klinika a nie inna? Bo ta się zobowiązała, że pomocy na określonych warunkach będzie udzielała, a inna nie. Jak będzie więcej chętnych, zrobi się aukcje 'kto za sprzęt zobowiąże się pomóc większej ilości ludzi’ i sprzęt zdobędzie najbardziej charytatywna firma. Skoro można nakłonić ludzi, żeby pomagali państwowej służbie zdrowia, to tym bardziej można ich nakłonić, by pomagali sobie samym.
Sądziłem, że polskie środowisko wolnościowe ma więcej oleju w głowie i nie będzie się karmiło mainstreamową propagandą, która jest w oczywistej niezgodzie z jego wartościami.
Cel nie uświęca środków. Nawet jeśli jest nim ratowanie ludzkiego życia. Charytatywne wspieranie przymusu nie jest filantropią.
Fat i Kamil
A wy to oczywiście nie korzystacie z państwowej opieki zdrowotnej ??? szkolnictwa ??? infrastruktury ??? Litości dajecie takie głupie argumenty – może sami przestańcie przedłużać agonię państwa opiekuńczego ???
A i wskażcie mi choć jeden prywatny szpital który nigdy nie korzystał z państwowych dotacji , bo i te prywatne mają kontrakty z NFZ.
„Sądziłem, że polskie środowisko wolnościowe ma więcej oleju w głowie i nie będzie się karmiło mainstreamową propagandą, która jest w oczywistej niezgodzie z jego wartościami.”
A ja myślałem że konlibom trochę zdrowego rozsądku jeszcze zostało , ale widzę że ideologia kompletnie im wszystko wyparła.
>A wy to oczywiście nie korzystacie z państwowej opieki zdrowotnej ??? szkolnictwa ??? infrastruktury ??? Litości dajecie takie głupie argumenty – może sami przestańcie przedłużać agonię państwa opiekuńczego ???
Ale Ty negujesz obiektywny fakt, że Owsiak pomagał państwu niańce, czy jakieś wartościowanie, które wydaje Ci się, iż my prowadzimy?
Odniesiesz się do tego marnotrawstwa?
Korzystam o tyle, o ile muszę. Ja gdy mam do wyboru podmiot państwowy i prywatny, wybieram zawsze prywatny.
A to, że w pewnych sferach takiego wyboru w ogóle nie mam, nie oznacza, że od razu mam obowiązek aprobowania konieczności i jeszcze jej legitymizowania, kiedy uznaje ją za szkodliwą i niemoralną.
Czytelniku, nie jestem konserwatywnym liberałem, więc taka kontra jest wyjątkowo nietrafna – jestem anarchokapitalistą. Państwo to mój wróg. Jak więc mam odbierać wspieranie go finansowo i to jeszcze nie pod przymusem, ale całkowicie dobrowolnie?
To wyjątkowo irytujący przypadek, bo tu nie państwo nas zniewala, tylko my sami. Zamiast się zbuntować i powiedzieć, „nie, dziękujemy za takie gówniane usługi medyczne i szpitale, za marnotrawienie naszych pieniędzy”, pakujemy całkowicie dobrowolnie więcej kasy w to bagno i to z własnej woli, chociaż niczego to nie zmieni. Co najwyżej dowartościuje biorących w tej akcji udział: „o, jaki to dobry jestem, wrzuciłem dwa złote na chore dzieci…”
A później i ten sprzęt i tak zajuma komornik… :D:D:D:D:D:D Ale ja Ci nie bronię -oddaj cały majątek WOŚP albo ZUSowi czy US – ostatecznie różnicy nie ma.