Stefan Blankertz: Murray N. Rothbard, myśliciel wolności

Wśród przedstawicieli politycznej „normalności“, którzy utrzymują, iż bronią wolności rynku pod względem ekonomicznym, jako pewnik obowiązuje aktualnie twierdzenie: rynek jest wprawdzie efektywny, jednakże poprzez działania zewnętrzne konieczne jest zagwarantowanie mu zasad etycznych, takich jak odpowiedzialność, sens i zamysł prawny, tolerancja oraz współczucie. Odpowiednie instytucje państwowe powinny gwarantować i zabezpieczać te zasady.

To konserwatywno – liberalne stwierdzenie zakwestionował amerykański ekonomista i polityk, Murray N. Rothbard. Jego podstawowa teza brzmiała następująco: wolność rynku jest samowystarczalną zasadą polityczno – etyczną.

Dla Rothbarda wolność rynku kształtuje się w naturze ludzkiej. Poprzez umiejętność myślenia człowiek wyznaczony został do odpowiedzialności za samego siebie. Tę „samoodpowiedzialność” Rothbard interpretuje jako „ wyłączną własność danej osoby”: człowiek „należy” wyłącznie do siebie samego. W konsekwencji musi należeć do niego wszystko to, co samodzielnie stworzył; oznacza to, iż dysponuje on w sposób prawowity i legalny produktami swojej pracy.

Uzasadnienie to nie różni się jeszcze jednak od stanowiska prezentowanego przez innych, klasycznych przedstawicieli wolności rynkowej. Prowokacja bazuje na końcowych wnioskach prezentowanych przez Rothbarda: człowiek działający na własną odpowiedzialność w wyniku umów i kontraktów zawieranych dobrowolnie tworzy i kształtuje również wszelkie konieczne instytucje („wyposażenie”) socjalne, obojętnie czy są to sądy i policja, bądź szkoły czy instytucje kulturalne.

Zdaniem Rothbarda samo państwo, przeciwnie do tego, jest najeźdźcą i wrogiem wolności.
Ponieważ państwo opiera się na tym, aby ograbić ludzi z części produktów i owoców ich pracy („podatki”) oraz narzuca im swoje reguły, których nie mogą przyjąć na zasadzie dobrowolności („ustawy”), zdaniem Rothbarda państwo w ujęciu etycznym nie może być prawowite i legalne. Rothbard buduje liberalizm, w którym zamierza utrzymać państwo w możliwie „najmniejszym” kształcie, z celem osiągnięcia anarchizmu. Pod pojęciem „anarchii” nie rozumie jednak bezprawia, nieokiełznania i wyuzdania. Jego anarchia jest bezpieczna i broniąca się. Ale instytucje, które przykładowo chronią własność, zdaniem Rothbarda same muszą spełniać kryterium wolności – czyli muszą się narodzić na zasadzie dobrowolności.

Podczas gdy dla obszaru niemieckojęzycznego tezy Rothbarda ciągle jeszcze brzmią osobliwie, on sam należy jednak do ruchu intelektualnego, który w krajach anglosaskich od kilku lat robi furorę. Ruch ten określa się mianem „libertarianizmu”, aby nie mylić go z aktualnym, rozmytym socjaldemokratycznym względnie konserwatywnym liberalizmem. Rothbard był współzałożycielem tego ruchu. Jako ekonomista gospodarki rynkowej zbliżył się w latach sześćdziesiątych XX wieku do lewicowej krytyki wojny w Wietnamie, lekceważenia praw obywatelskich, prohibicji narkotykowej itd. Udało mu się wyjaśnić części „Nowej Lewicy”, iż to nie marksizm, ale liberalizm jest bardziej autorytarny. Amerykańscy konserwatyści („Stara Prawica”) w większości przeciwnie do tego oddalili się od klasycznych zasad i zwrócili w stronę religijnych fundamentalistów. Skłoniło to grupę skupiającą się wokół Rothbarda do stworzenia nowej politycznej ojczyzny „poza prawicą i lewicą”.

Murray N. Rothbard urodził się w roku 1926 w Nowym Jorku, w ubogiej rodzinie żydowskich emigrantów ze Wschodu. Swoje studia sfinansował dzięki pracy oraz prywatnemu stypendium dla szczególnie uzdolnionych. Podczas gdy większość jego kolegów i koleżanek uniwersyteckich należała do socjalistów bądź komunistów, on sam był republikaninem. Jednakże od początku ciągnęło go do antymilitarnego i sceptycznie nastawionego do państwa republikanizmu, na który wpływ mieli Jefferson, poetka i pisarka Ayn Rand oraz eseista Albert Jay Nock.

Pod względem akademickim, Rothbard jako uczeń przyłączył się do austriackiego ekonomisty żydowskiego pochodzenia, Ludwiga von Misesa, który był wiodącym antykeynesistą oraz antysocjalistą (państwowym), a w roku 1930 uciekając przed nazistami wyemigrował do Ameryki.

Uzasadnione już przez von Misesa stanowisko pełnego odrzucenia państwowej ingerencji w gospodarkę powodujące ekstremalne wyalienowanie, na początku zupełnie uniemożliwiło Rothbardowi dalszy rozwój w kierunku konsekwentnego anarchizmu w świecie intelektualistów.
Dopiero w okresie wojny w Wietnamie lewicowi akademicy zaakceptowali go ze względu na jego bezkompromisową krytykę interwencjonistycznej polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych – i dzięki temu udało mu się otrzymać posadę w Instytucie Brooklin Polytechnic.

Pierwsze z największych dzieł, które Rothbard zaprezentował publicznie to dwutomowe „Man, Economy and State (1962) – to podstawowe założenia teorii ekonomicznej. Razem z „Power and Market” (1970) – analizą ekonomiczną władzy politycznej – oraz „The Mystery of Banking” (1983) – polityczną analizą bankowości ekonomicznej oraz manipulacji walutowych – w niejako trzecim i czwarty tomie – jest to pierwsza i jedyna kompleksowa oraz konsekwentna demonstracja i prezentacja „austriackiej szkoły ekonomii” (austrian economics), którą założył Carl Menger i konsekwentnie dalej rozwijał Ludwig von Mises.

W „Man, Economy, and State” Rothbard wyjaśnia proces kształtowania cen, powstawania kapitału i pieniądza poprzez dobrowolne działania, których struktury nazywa „rynkiem”. Wszelkie ingerencje państwa w działania i wydarzenia mające miejsce na rynku – interwencje – określa mianem nieefektywnych oraz niemoralnych.
Historyczną ilustrację swoich tez przekazał Rothbard w formie precyzyjnej i drobiazgowej analizy kryzysu amerykańskiego lat 30-tych, „America’s Great Depression” (1963) oraz w swojej pracy doktorskiej dotyczącej upadku systemu bankowego w roku 1819, „The Panic of 1819” (1962).

Konsekwencje polityczne wynikające z jego stanowiska ekonomicznego opisał Rothbard w książce „Nowa wolność” (1973/1978). Żądanie wolnego rynku rozszerzone zostało do obszarów, które z punktu widzenia innych eksponowanych przedstawicieli teorii gospodarki rynkowej były rzadko uwzględniane: wychowanie, komunikacja, policja, sądownictwo, ekologia oraz obrona i ochrona. Żądanie to uzasadnia nie tylko z punktu widzenia utylitarno-ekonomicznego z efektywnością, ale definiuje również podstawy moralno-filozoficzne, które podkreślają konieczny priorytet i preferencje wolnych, indywidualnych decyzji.
Moralno filozoficzne podstawy i założenia sięgające korzeniami do tradycji natury i rozsądku poddał Rothbard szczegółowej dyskusji w swojej książce „Die Ethik der Freiheit” (Etyka wolności) (1982; dt. 1999). Polityczne tradycje swojego stanowiska wyraził Rothbard w „Conceived in Liberty“ (1975 ff.) Chodzi o historię Ameryki w czasach kolonialnych oraz o rewolucję. Teorie poznawcze przedłożył zaś Rothbard w rozprawach naukowych „Praxeology: The Methodology of Austrian Economics“ (1976) i „Individualism and the Philosophy of the Social Sciences“ (1979). Inaczej niż w przypadku swego nauczyciela, Ludwiga von Misesa, który był zwolennikiem Kanta, sam Rothbard w swoich teoriach poznawczych jak i moralno-filozoficznych podążał bardziej śladem Tomasza z Akwinu.

We wszystkich pismach i rozprawach Rothbarda pojawia się następująca myśl: każdy realny bądź wymyślony stan społeczny można genealogicznie wyprowadzić i sprowadzić do takiego punktu, w którym okaże się, czy powstał on w wyniku dowolnych, indywidualnych decyzji czy też doszło do niego i jest on utrzymywany w wyniku przymusu. Pod pojęciem przymusu (coercion) Rothbard rozumie zawsze i wyłącznie przemoc (użycie władzy) bądź groźbę przymusu (władzy). „Przemoc strukturalna” występuje wtedy, kiedy instytucje jako warunek swoich możliwości stosują zorganizowaną groźbę użycia przemocy, bez wypowiadana tej groźby we własnym imieniu. Przykładowo urząd finansowy może ściągać podatki tylko na zasadzie groźby, ale w przypadku uchylania się od obowiązku płatności może włączyć przemoc policyjną. Podatki nie są żadnymi dobrowolnymi składkami. Lub: obowiązek edukacyjny (uczęszczania do szkoły) opiera się na możliwości przymuszenia do chodzenia do szkoły, w innym wypadku chodzenie do szkoły byłoby działaniem dobrowolnym. Przemoc daje tak zorganizowanemu społeczeństwu takie struktury, nawet jeżeli w danym momencie przemoc ta nie jest stosowana na szeroką skalę. Z dowolności i dobrowolności wytworzyłaby się zupełnie inna struktura społeczna.

Stan wynikający z dobrowolności i wolnego wyboru (rynek), niezależnie od osobistej oceny jego wartości przez Rothbarda, która ogólnie widoczna jest niezmiernie rzadko, znajduje akceptacje, podczas gdy stan wymuszony (państwo) w każdym wypadku zostanie odrzucony. Przykład: Rothbard uwielbiał muzykę klasyczną, zaś muzykę pop uważał za koszmarną i przerażającą; jednakże nie tylko odrzucał wszelkiego rodzaju cenzurę muzyki popularnej, jak często żądali tego w Stanach Zjednoczonych religijni fanatycy i to w sposób bojowy, ale naturalnie odrzucał również wszelkie subwencjonowanie i wspieranie uwielbianego przez niego kierunku muzycznego.

Dobrowolne działanie może w każdym razie włączać własną osobę i jej legalnie pozyskaną własność (to znaczy na podstawie dobrowolnie dokonanej wymiany bądź też na bazie przywłaszczenia przez przetworzenie) , ale tylko w przypadku uzyskania zgody może rozciągać się na dalsze osoby oraz ich własność. To, że każdy człowiek może czynić ze swoją osobą (i swoją własnością) to, co chce, Rothbard nazywa zasadą „self-ownership”; jest to pojęcie, które w języku niemieckim w sposób nie do końca jasny opisywane jest jako „samostanowienie”.

Akademickie działania i osiągnięcia Rothbard w obszarze teorii ekonomicznej i politycznej w międzyczasie ocenione zostały jako bezdyskusyjne. Jako działacz polityczny pozostał on jednak aż do swojej śmierci w roku 1995 kontrowersyjną figurą anglosaskiego Libertarianizmu bądź bezkompromisowych liderów anarchokapitalizmu. Nadszedł czas, aby również w obszarze niemieckojęzycznym lepiej niż dotychczas poznano Rothbarda i dyskutowano o nim.

Stefan Blankertz
***
wywiad opublikowano na stronie ef-magazin
Tłumaczenie : Anna Muszkieta-Buszka.

2 thoughts on “Stefan Blankertz: Murray N. Rothbard, myśliciel wolności

  1. „nie marksizm, ale liberalizm jest bardziej autorytarny”

    Chyba odwrotnie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *