Krzysztof “Critto” Sobolewski “Prześladowania polityczne w Polsce”

Prześladowania polityczne w Polsce są FAKTEM. W ciągu ostatnich miesięcy, znany działacz związkowy, lider „Samoobrony”, Andrzej Lepper został skazany na łącznie ponad 50 tysięcy złotych grzywny – wszystko za 'obrażanie władz’.

Komunistyczna tyrania – którą stanowią przepisy, z mocy których został skazany tenże działacz i lider związkowy – nie są w Polsce martwym przepisem. Znów straszą. Znów zagrażają podstawowym prawom człowieka i prowadzą do ich łamania, jak w ostatnim przypadku.

Dla nas oznacza to tylko jedno: SKOŃCZYŁ SIĘ CZAS pobłażania dla tyranii. Roznieśmy na cały świat, tak szeroko jak się da, słowo o tym, co się naprawdę dzieje w Polsce; jak wygląda tutejsza 'demokracja’, 'swobody obywatelskie’ oraz 'prawo’. 'Swobody obywatelskie’ dotyczą tylko posłów i senatorów, którzy mają immunitety i mogą mówić, co im się podoba; reszta najlepiej aby siedziała cicho, bo za zbyt ostrą krytykę władz można nawet pójść do więzienia na 3 lata. 'Prawo’ zaś służy nie do obrony czyichkolwiek praw, ale do gnębienia tych, którzy mają odmienne zdanie i odważają się je wyrażać; prawo staje się pękiem kajdan, które zakładane są tym, którzy odważą się skrytykować władzę. Jesteś wolny, póki się nie wypowiadasz.

Czy o taką Polskę walczyli ci z nas, którzy narażali swe życie i zdrowie przeciw reżimowi komunistycznemu? Czy po to były 'przemiany ustrojowe’ aby nadal ludzie szli do więzienia i płacili kary za 'znieważanie naczelnych organów państwa’ – państwa, które ma tak naprawdę SŁUŻYĆ ludziom, a nie ich zastraszać ??

ZWALCZAJMY tą TYRANIĘ tak, jak możemy to zrobić, zarówno moralnie, jak i legalnie. Mamy do dyspozycji wiele środków. Międzynarodowa opinia publiczna tylko czeka, aby zasypać polskie władze setkami tysięcy listów domagających się zaprzestania polowania na czarownice w naszym kraju, zniesienia tyrańskich, cenzorskich przepisów oraz pełnego poszanowania wolności słowa.

Na Polskę bowiem patrzy teraz cała Unia Europejska, oraz duża część świata skupiona w NATO. W Europie, usankcjonowane prawnie jest prawo do nazwania polityka 'idiotą’ (to samo, za co w Polsce skazany został Lepper). W USA, na temat polityków można mówić dosłownie co się chce, a za czasów prezydentury Clintona, nazywanie go bandytą, złodziejem, zboczeńcem itd. było na porządku dziennym, i było (i nadal jest) uznawane za korzystanie z wolności słowa. Podobnie, jak wątpliwej jakości dowcipy nt. George’a „Dubya” Busha.

Polska zdaje się iść w innym kierunku. Na podstawie tych samych, wymierzonych przeciw wolności słowa przepisów, z których za czasów PRL skazywano działaczy Solidarności i KORu, teraz skazywani są inni działacze innych organizacji. To nie jest Zachód; to nie Europa, ani Ameryka. To raczej powrót do sowieckiej tyranii przeciw wyrażaniu myśli – najpotężniejszej broni w walce z komunistyczną tyranią i głupotą. Odchodzimy od wolnego świata, wleczeni na łańcuchu tyranicznych przepisów w otchłań despotyzmu i cenzury.

I proszę zrozumieć – ja NIE POPIERAM Leppera ani Samoobrony. Nie zgadzam się z 99% ich postulatów, w tym ze 100% postulatów gospodarczych. Zaś pewne czyny tychże, takie jak blokowanie dróg, powinny moim zdaniem spotkać się z najsurowszym możliwym podejściem wymiaru sprawiedliwości. Ale czyny, nie słowa. Za Voltairem powtórzę „choć gardzę tym, co mówisz, życie swe oddałbym za Twoje prawo do mówienia tego” i wiem, że jeśli będziemy MILCZEĆ, gdy tak znanemu człowiekowi dzieje się w Polsce krzywda z powodu jego wypowiedzi i poglądów, to każdy z nas jest zagrożony – każdy, któremu dobro Polski leży na sercu, i który uważa, że jako wolny obywatel, ma prawo się wypowiedzieć.

W Imię Wolności !!

Krzysztof „Critto” Sobolewski

critto@wp.pl

(c) Copyright by Krzysztof „Critto” Sobolewski 26.III.2002

PS. Parafrazując słynne powiedzenie: „Najpierw przyszli po Leppera; nie popierałem go, więc nie protestowałem”
„Potem przyszli po pozostałych członków Samoobrony; mając w pogardzie ten związek, nie protestowałem również”
„Później przyszli po związkowców Solidarności i OPZZ; nie protestowałem, nie będąc zwolennikiem działalności związkowej”
„Później przyszli po księży; nie jestem księdzem ani nie darzę wielką sympatią Hierarchów Kościoła, więc też nie protestowałem”
„A później przyszli po mnie – wtedy nie miał już kto protestować …”

Przedruk, kopiowanie, rozpowszechnianie i dystrybucja dozwolone bez żadnych ograniczeń w dowolnym celu. Modyfikacje dozwolone pod warunkiem ich wyraźnego zaznaczenia w tekście i poinformowania o tym, kto modyfikował, lub napisanie, iż modyfikacja jest anonimowa. W żadnym wypadku podpis autora, tj. wyrazy: Krzysztof „Critto” Sobolewski nie mogą być usunięte ani zmienione

***

Tekst został wcześniej opublikowany na stronie autora http://liberter.webpark.pl/

One thought on “Krzysztof “Critto” Sobolewski “Prześladowania polityczne w Polsce”

  1. Przykłady proszę bo tak to brzmi jak demagogia.

    Szerzenie poglądów takich jak prezentuje Lepper nie jest karalne. Karalne jest pomawianie ludzi.

    PS. także jestem za zniesieniem obrazy urzędu tudzież urzędnika (czy to prezydenta czy policjanta na służbie, itd.), który jest pod specjalną ochroną tylko dlatego, że piastuje jakiś urząd ale bez przesady… Lepper nie jest żadnym więźniem politycznym. Lepper bez dowodów pomawiał ludzi, których wymieniał z imienia i nazwiska.

    I jeszcze jedno: jestem przeciwko ściganiu „z urzędu” – dopuszczam jednak ściganie z powództwa cywilnego (osobistego w każdym razie) w przypadku obrazy godności JEDNOSTKI (a nie instytucji).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *