Hipolit Konserwator “Kampania Wyborcza”

Zaczęło się! Tak skomentowałem pojawienie się pierwszych spotów, billboardów, wieców wyborczych i innych prób przekonania Szarego Obywatela do głosowania na tę, a nie na właśnie inną partię polityczną. Nie żeby to był okrzyk szczęścia, ale mam nadzieję (możliwe, że nazwiecie mnie głupcem) na zmiany w Naszym Kraju. Liczę, że zmieni się na lepsze, że Polska stanie się wreszcie krajem wolnym, gdzie Iksiński może powiedzieć o Szanownych Rządzących, cytuję: „Rządzicie beznadziejnie, gardzę Wami! Rujnujecie Polskę!” i następnego dnia do owego Iksińskiego o 6 rano nie przyjedzie grupa antyterrorystyczna z nakazem zatrzymania.

Ale odbiegam od tematu, zatem czy znów czeka nas rola widza zmuszonego oglądać obrzucanie się błotem przez osoby, które mają Nas – Polaków reprezentować w Parlamencie, a także za granicą? Czy będziemy zmuszeni oglądać występy polityków, którzy ośmieszają się na oczach milionów?

Moim zdaniem tak, znów widzimy codzienną walkę oskarżeń i pamiętajmy to dopiero początek, pierwszy tydzień „zawodów”. Co będzie później? Ale żebym nie był gołosłowny. Zaczęło się od spotów wyborczych Prawa i Sprawiedliwości, gdzie obecnie największa partia w Polsce pokazuje jak było przed dwoma laty, aż chce się krzyknąć: „Mordo ty moja!”. PiS pokazuje, że kraj zmienił się wyraźnie na lepsze, czy tak jest? Tylko dlaczego nie chcą wpuścić Obserwatorów z OBWE, przecież jeśli jest tak bezpiecznie i sprawiedliwie to nie mają się czego bać, a zakazem wpuszczenia Obserwatorów dają amunicję do już i tak częściowo zapełnionych magazynków broni politycznej swoich przeciwników. Zadaję jeszcze raz pytanie – czy naprawdę jest tak idealnie? Oceńcie sami.

Z kolei Platforma Obywatelska, druga siła polityczna w kraju, kłóci się o listy wyborcze w Krakowie, czego skutkiem jest odejście jednego z liderów – Jana Rokity, zaś jego żona zostaje Doradcą Prezydenta RP ds. kobiet, a teraz ma startować do Sejmu z list wyborczych PiS’u. To także stawia ich w niekorzystnym świetle, mimo „transferu” Antoniego Mężydły.

Z kolei dawni koalicjanci Liga Polskich Rodzin i Samoobrona RP, jeszcze do niedawna LiS, teraz przeciwnicy polityczni próbują zdobyć jak największe poparcie i marnie im to wychodzi. Na spotkanie Andrzeja Leppera z wyborcami, lekko mówiąc, raczej nie przyszły tłumy. Zaś LPR wiąże się z UPR’em i Prawicą Rzeczypospolitej. Lider Roman Giertych wykrzykuje z sejmowej mównicy, machając kartkami, że Kurski to oszust, czy tak zachowują się prawdziwi politycy? Czy to jest owa spójność poglądów PiS’u i LPR’u? Zaś Samoobrona wiąże się z Leszkiem Millerem, którego jeszcze do niedawna Andrzej Lepper obrzucał błotem, daje mu czołowe miejsce na liście wyborczej. Czy to jest konsekwentna walka z tym co zrobił złego, według Samoobrony, Sojusz Lewicy Demokratycznej?

Z kolei Lewica i Demokraci próbuje się odciąć od dawnych „baronów”, lecz twarzą kampanii ma być były Prezydent RP, człowiek którego szanuję, Aleksander Kwaśniewski, który zamiast na spotkaniu wyborczym LiD’u jest w Kijowie na wykładach, ponadto pokazuje się tam w stanie nietrzeźwym. Czy takiej Polski chcemy?

Na koniec, chociaż nie ostania, Partia Kobiet, z kontrowersyjnym billboardem. Chociaż to mnie nie razi, na razie muszę poczekać z wydaniem opinii na temat tej młodej partii.

Reasumując, chociaż tak wiele partii na naszej scenie politycznej, to żadna nie wydaje się idealna, którą wybrać? Przy czyim nazwisku postawić krzyżyk? Na pewno trzeba iść na wybory, a przed nimi należy się głęboko zastanowić. Ale czy kiedykolwiek znajdą się ludzie, którzy rządząc nie będą, mówiąc kolokwialnie, chcieli się nachapać? Moim zdaniem NIE!

Dlatego powtarzam za Fredericiem Bastiatem: „Rząd jest wielką fikcją, za pośrednictwem której każdy usiłuje żyć na koszt wszystkich innych.” I właśnie dlatego Państwo powinno być tylko Stróżem Nocnym, który chroni Obywateli, ale nie narzuca im niczego co ograniczałoby ich wolność, ale o tym kiedy indziej.

***

Tekst został wcześniej opublikowany na blogu Hipolit Konserwator i jego chore poglądy

Autor artykułu prowadzi bloga Hipolit Konserwator i jego chore poglądy

9 thoughts on “Hipolit Konserwator “Kampania Wyborcza”

  1. Autor pisze: „Na pewno trzeba iść na wybory, a przed nimi należy się głęboko zastanowić.”, wpisując się w promowane nachalnie od pewnego czasu zachowanie: NIEWAżNE NA KOGO GłOSUJESZ – WAżNE, ZEBYś W OGóLE GłOSOWAł! I faktycznie – piewcom demokracji już nie zależy na tym, aby ludzie poparli jakąś konkretną partię funkcjonująca w ramach państwowego systemu przymusu i przemocy – ważne wydaje im się, aby ludzie poparli (dali swego radzaju legitymację) jakiekolwiek ugrupowanie – nie protestując przeciw samemu systemowi.

  2. Zgadzam się. Cholernie wkurzający, ci wszyscy ludzie powtarzający jak nakręceni „jak nie głosujesz, nie masz na co narzekać.” A nie jest raczej tak, że jak głosujesz, to nie masz na co narzekać? To niegłosujący nie zgadzają się na uczestnictwo w tym cyrku, a głosujący legitymizują system. Jeśli już, to oni nie mają prawa narzekać, bo przyjęli zasady demokracji i dlatego z góry zgodzili się na rządy tej partii, która wygra.
    No i do tego cała ta arogancka propaganda w stylu „zagłosuj albo babcia zrobi to za ciebie.” Bleh.

  3. sebislaw cytuje Bastiata: “Rząd jest wielką fikcją, za pośrednictwem której każdy usiłuje żyć na koszt wszystkich innych.” i ten cytat jest mu bliski, bo na swoim blogu twierdzi, że często go przytacza. Ale zdanie Bastiata stoi w sprzeczności z twierdzeniem: „NA PEWNO trzeba iść na wybory”. Albo rząd „jest fikcją” i w związku z tym nie powinniśmy go popierać – albo nie jest; tylko po co wtedy cytować Bastiata?

    Ze zdania Bastiata sebislaw wysnuwa jeszcze jeden wniosek: „Państwo powinno być tylko Stróżem Nocnym, który chroni Obywateli, ale nie narzuca im niczego co ograniczałoby ich wolność […]”

    A zatem „państwo jest fikcją”, ale „powinno być Stróżem Nocnym”. To jakby powiedzieć: „krasnoludki nie istnieją, ale zaprosiłem dziś jednego na kolację”.

    _______

    http://luke7777777.blogspot.com/
    CATHOLICISM > LIBERTARIANISM > INFOANARCHY

    http://luckyluke7777777.blogspot.com/
    MEDIA, CULTURE & STUFF

  4. Głosuj w rękawiczkach, głosuj bo zagłosują za ciebie, głosuj kolorową kredką, głosuj przeciwko, trzeba glosować , to obowiązek, bo kaczki … itd. rzygać się chce…

    GŁOSUJ Z DACHÓW !

  5. a ja tam w dalszym ciągu uważam że jak ktos jest nieswiadomy to juz lepiej niech faktycznie idzie zagłosowac niż ma tego nie zrobić ze zwykłego lenistwa. To jednak daje ludziom te głupie wrażenie że jednak są odpowiedzialni za swoje życie.
    MRT ja naprawdę chyba nie miałbym nic przeciw gdybym znalazł fajną żone w burdelu:> Inna sprawa że żony nie poszukuje… ale jak już bym poszukiwał to burdel mógłby być jednym z takich miejsc:>

  6. no życie z ex-zawodową dziwką albo pornogwiazdą ma plusy, Tera Patrick i Evan Seinfeld, basista grupy Biohazard. Gorzej jak wraca „ztyrana” z roboty 😉

  7. MSZ nie: Pis`u a: PiS-u
    Fajnie, że namawiasz ludzi by decydowali nt. mojego życia. Gdy w przyszłości ktoś zadecyduje za Ciebie (wbrew Tobie i przeciw Tobie) nie miej do niego żalu – postąpi tak samo jak Ty ze mną podczas wyborów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *