by Słowa powinny znaczyć to, co znaczą. Powinny mówić sobą to, jak brzmią i co mają pierwotnie do przekazania. Niestety, w wieku XX nawet to nie jest oczywiste.
Wiele słów jest przekręcanych. Dekonstrukcja pracuje.
Jednym z najbardziej jaskrawych nadużyć tyranów absolutnych oraz machin państwowych jest wypaczenie słowa „prawo”. Bo cóż to słowo miało oznaczać? Miało oznaczać coś słusznego, sprawiedliwego, coś dobrego; coś, co ułatwia życie, coś, co pokazuje WŁAŚCIWĄ drogę czynienia tego, co jest jego przedmiotem. W historii świata było wiele takich praw.
Aby prawo było słuszne, nie może być arbitralne. Musi wynikać z POTRZEBY, z ZASAD MORALNYCH, musi na pierwszym miejscu stawiać WOLNOŚĆ JEDNOSTKI i PRAWA CZŁOWIEKA (synonimy).
Co z tym słowem mają wspólnego złe, krzywdzące, szkodliwe przepisy, będące często zinstytucjonalizowaną przemocą i bezprawiem, przepisy legalizujące mordowanie, grabież, niszczenie mienia i upodlanie ludzi ? Pytanie jest retoryczne, odpowiedź brzmi: mają dużo – są jego przeciwieństwem.
Prawo to nie każdy przepis. „Prawem” nie można nazwać np. przepisów III Rzeszy, Związku Sowieckiego czy ChRL. „Prawem” nie można nazwać też prezpisów karzących za victimless crimes, czy narzucających cenzurę. Prawem nie można nazwać niczego, co przeczy naturze ludzkiej i humanizmowi. Nic, co przeczy wolności, ograniczonej tylko wolnością i prawami innych osób.
Istotna jest również kwestia, czy prawo jest narzucone czy dobrowolnie przyjęte. Dobrowolnie przyjęte przepisy ZAWSZE będą prawem, bo zostały uświęcone dobrowolną umową. Dobrowolnie przyjęte zasady i przepisy NIGDY nie będą arbitralne, gdyż arbitralizm polega na narzuceniu czegoś.
Każdy z nas, libertarian pragnie PRAWA. Nawet ci, którzy nie chcą państwa, chcą prawa bez państwa. Musimy więc działać na rzecz tego, aby słowu „prawo” zostało przywrócone jego właściwe, słuszne znaczenie, i aby – niejako automatycznie – napiętnowane zostały wszystkie złe przepisy, uzurpujące sobie Jego miano.
W Imię Wolności !!
Krzysztof „Critto” Sobolewski
(c) Copyright by Krzysztof „Critto” Sobolewski 13.12.2000
Przedruk, kopiowanie, rozpowszechnianie i dystrybucja dozwolone bez żadnych ograniczeń w dowolnym celu. Modyfikacje dozwolone pod warunkiem ich wyraźnego zaznaczenia w tekście i poinformowania o tym, kto modyfikował, lub napisanie, iż modyfikacja jest anonimowa. W żadnym wypadku podpis autora, tj. wyrazy: Krzysztof „Critto” Sobolewski nie mogą być usunięte ani zmienione
***
Tekst został wcześniej opublikowany na stronie autora http://liberter.webpark.pl/
