Monopol urzędów pocztowych na rozsyłanie listów jest jedną z pozostałości czasów feudalnych i totalitarnych, podobnie jak koncesje rtv czy telekomunikacyjne. Są państwowymi molochami, które nie tylko, że w wielu przypadkach są niewydajne, ale sposób ich istnienia jest sprzeczny z zasadami wolnego społeczeństwa.
Na całym świecie działa sieć poczt kurierskich, przesyłających np. przesyłki składające się z książek, paczek z ulotkami, itd. Działają błyskawicznie i bez zarzutu.
Każdy porządny hipermarket ma swój własny transport, który dostarcza zakupione tam _duże gabarytowo_ towary bezpośrednio pod drzwi klienta – czy będzie to sprzęt hi-fi, czy meble czy coś innego.
Co druga pizzeria dysponuje systemem „przywożenie na telefon” i, w związku z tym, pewną ilością samochodów i kierowców do rozwożenia pizzy bezpośrednio pode drzwi, z dostawą do domu.
Również niektóre wydawnictwa gazetowe instalują u swoich stałych prenumeratorów specjalne skrzynki, do których wrzucają swoje gazety.
Dlaczego więc rozsyłanie listów – przesyłek najmniejszych i najmniej „wymagających” jest zastrzeżone wyłącznie dla państwa, czasem z towarzyszącymi wysokimi karami przeciw osobom, które ośmieliłyby się konkurować z państwowymi molochami ? I dlaczego dzieje się tak nie tylko w krajach tzw. „postsocjalistycznych”, ale także w krajach „demokratycznych” ?
W latach 90tych naszego wieku działalność telekomunikacyjna jest coraz bardziej uwalniana, włącznie ze znoszeniem koncesji, licencji i innych przymusowych monopoli. Podobnie jest z działalnością RTV, gdzie co prawda trzeba mieć koncesję, ale i tak ilość legalnych stacji radiowych i telewizyjnych jest bardzo duża i stale się zwiększa. Teraz czas na poczty!
Już teraz, prywatne poczty istnieją w niektórych krajach, na przykład w krajach Europy Zachodniej. Na przykład w Holandii. A do 2002 roku Unia Europejska ma uwolnić WSZYSTKIE usługi pocztowe …
Ponieważ nie istnieje, ani nie może istnieć rozsądny powód, aby zakazywać działalności prywatnym firmom pocztowym – a zakazy takie istnieją – mamy więc do czynienia z oczywistym przypadkiem TYRANII WŁADZ – władz, które wypaczają pojęcie prawa, czyniąc z niego narzędzie opresji. Należy z tym skończyć.
Działając na rzecz laissez faire! musimy działać przeciw istnieniu państwowych monopoli w gospodarce – również w usługach pocztowych. Musimy ostro wziąć się do roboty, ukazując ludziom, JAK LEPIEJ żyłoby się im, gdy zostaną zniesione kosztowne monopole, które w dodatku wspieramy z podatków, które, niestety, płacimy. Prywatyzacja poczt będzie kolejnym krokiem w kierunku uwolnienia jednostki i społeczeństwa, kolejnym działaniem na jej rzecz. Musimy potraktować to poważnie.
W Imię Wolności!