Wobec rządów powinno się używać tych samych miar moralnych co wobec jednostek. Jeśli na przykład niemoralna jest napaść fizyczna jednej osoby na drugą, to tak samo niemoralna jest wojna napastnicza wywołana przez rząd.
Co więcej, wobec rządów powinno się stosować jeszcze surowsze metody oceny, gdyż rządy dysponują siłą i mogą wywołać więcej zła niż zła jednostka. Ich zachowanie moralne musi być więc idealne.
Na co jednak moralność, jeśli rządy i tak pozostają bezkarne, dzięki systemowi immunitetów, tego apartheidu naszych czasów ? Należy więc piętnować wszystkie immunitety i dążyć do ich zniesienia, gdyż stanowią one jawną niesprawiedliwość i pogwałcenie zasady równości wobec prawa.
Potrzebujemy jednak moralności, aby przeprowadzić akcję przeciw immunitetom, jak również, aby moralnie ocenić rządy. Potrzebujemy świadomości moralnej, i my, wolnościowcy, budzimy tą świadomość moralną w jednostkach i społecznościach.
Nie będziemy wolni – ani my, ani inni ludzie, dopóki nie zdamy sobie sprawy, że obowiązkiem rządów jest nam służyć, i że mamy pełne prawo, a nawet – obowiązek, surowo rozliczać nasze sługi z ich działań.
Wasz Krzysztof „Critto” Sobolewski
PS Moje uwagi dotyczą rządów i społeczności jako takich, a nie żadnych konkretnych.
(c) Copyright by Krzysztof „Critto” Sobolewski
***
Tekst został wcześniej opublikowany na stronie autora http://liberter.webpark.pl/
W sytuacji, w której prawo stanowione uczyniło już z prawie każdego człowieka przestępcę immunitety są niezbędne, inaczej każdy, kto nie miał by po swojej stronie aparatu represji automatycznie byłby zamykany i zapanowałby totalitaryzm.