Krzysztof “Critto” Sobolewski: O niemoralności wszelkich ograniczeń imigracji. Przeciw “silnemu rządowi”

Gdy oglądałem w CNN, oraz na stronach www.cubanet.org, film i zdjęcia dokumentalne z „aresztowania” Eliana Gonzaleza, 6letniego Kubańczyka, przez uzbrojonych agentów INS, BORDER PATROLu i Federalnych, krew się we mnie wzburzyła.

Uświadomiłem sobie, że tym, co umożliwia takie „akcje”, a nawet do nich zachęca, jest tzw. „silny rząd”. Wyraźnie było widać, jak tzw. silny rząd, dysponujący milionami policjantów, urzędów, strażników i agentów bezpieki, jest w stanie pogwałcić prawa każdego człowieka – szczególnie człowieka bezbronnego. Pojedynczy szeryf, czy nawet komendant policji nie odważyłby się prześladować imigrantów; silny rząd i owszem. Lokalne władze (podobno) sympatyzowały z Elianem; rząd federalny – co innego.

WE WON’T FORGET. WE VOTE (NIE ZAPOMNIMY. GŁOSUJEMY.)

jedno z haseł demonstrantów kubańskich w Miami

Na cokole Statui Wolności – świętego obiektu dla każdego Amerykanina, oraz najważniejszego symbolu każdego libertarianina na świecie znajduje się następujący napis:

A jednym z głównych powodów podpisania Deklaracji Niepodległości USA w 1776 roku i proklamowanie Unii Stanów Ameryki był sprzeciw wobec ograniczeń imigracji – jednej z wielu krzywd wyrządzonych kolonistom przez króla Jerzego, wymienianą w tejże Deklaracji.

Więc wszelkie działania amerykańskich urzędów skierowane przeciw imigracji są obelgą wobec wspaniałych, wolnościowych tradycji USA, dla amerykańskiego dziedzictwa wolności, będącego spuścizną Ojców Założycieli. Wydaje się, iż dzisiejsza Ameryka coraz mniej przypomina TĄ Amerykę, z której dumna jest większość Amerykanów, i o której każdy Polak marzył w epoce komunistycznego ucisku.

Akcje wymierzone przeciw imigrantom są niemoralne i niedopuszczalne nie tylko w Ameryce, ale także w każdym innym kraju. Akcje wymierzone przeciw wolności imigrowania hańbią kraj, którego władze dopuszczają się ich. Niestety, również Polska nie jest wolna od ksenofobii, a niektóre akcje, jak na przykład ta pod nazwą „obcy”, oraz inne „spektakularne” odnajdywanie i wydalanie „nielegalnych imigrantów” kładą cień na polską tradycję otwartości, tolerancji i wolności, nie wspominając już o polskiej konstytucji, która zbyt wolnościowa nie jest.

Polacy są narodem, który zawsze słynął z otwartości i tolerancji. Polacy sami jeździli na emigrację z różnych przyczyn – głównie politycznych (w czasie zaborów, wojen i komunizmu), powinni być więc otwarci na innych ludzi poszukujących schronienia. I jestem pewien, że Polacy jako ludzie tacy są. Istnieją natomiast w Polsce przepisy, które obrażają wszystko, z czego jako Polak mogę być dumny; jest to na przykład przepis o obrażaniu prezydenta i innych władz, przymus służby wojskowej (połączony z wysokimi karami za odmowę), i niektóre inne przepisy – ograniczenie imigracji jest wśród nich, tych pseudo-praw hańbiących Polaków.

Za granicą żyje ponad DWADZIEŚCIA MILIONÓW Polaków, którym władze innych krajów gościnnie udzieliły schronienia i miejsca pod swoim niebem; czas na Polskę, aby się odwdzięczyć światu za otwartość.

Prawo do migracji ma każdy; zarówno ludzie, którzy są zagrożeni i poszukują azylu, który jest dla nich jedynym ratunkiem przed śmiercią czy innym okrucieństwem; ale także są to ludzie, pragnący POPRAWIĆ swój los, lub po prostu mieszkać gdzie indziej, u swoich braci w rozumie, którzy powinni ich wspierać. Dla zakazów czy ograniczeń migracji nie ma żadnych usprawiedliwień ani ytłumaczenia. Są one sprzeczne z człowieczeństwem.

A jako libertarianin, za swój moralny obowiązek uważam promowanie polityki „otwartych drzwi”, przyjmowanie wszystkich ludzi, którzy są pokojowo nastawieni i chcą imigrować. I będę to robił – dopóty, dopóki jakikolwiek kraj, a przede wszystkim – mój własny, nie będzie idealnym azylem dla wszystkich pragnących oddychać swobodnie.

W Imię Wolności!

Wasz Krzysztof „Critto” Sobolewski

(c) Copyright by Krzysztof „Critto” Sobolewski

Przedruk, kopiowanie, rozpowszechnianie i dystrybucja dozwolone bez żadnych ograniczeń w dowolnym celu. Modyfikacje dozwolone pod warunkiem ich wyraźnego zaznaczenia w tekście i poinformowania o tym, kto modyfikował, lub napisanie, iż modyfikacja jest anonimowa. W żadnym wypadku podpis autora, tj. wyrazy: Krzysztof „Critto” Sobolewski nie mogą być usunięte ani zmienione.

P.S. Popieram www.cubanet.org,
oraz inne organizacje na rzecz Wolnej Kuby, znajdujące się na liście w Cubanet. Precz z Fidelem Castro i jego reżimem !!! Niech żyje Wolna Kuba !!!

 Artykul 13
(1) Kazdy czlowiek ma prawo swobodnego poruszania sie i wyboru miejsca zamieszkania w granicach kazdego Panstwa.
(2) Kazdy czlowiek ma prawo opuscic jakikolwiek kraj, wlaczajac w to swoj wlasny, i powrocic do swego kraju.
Artykul 14
(1) Kazdy czlowiek ma prawo ubiegac sie o azyl i korzystac z niego w innym kraju w razie przesladowania.

… to oczywiście Powszechna Deklaracja Praw Człowieka

***

Tekst został wcześniej opublikowany na stronie autora http://liberter.webpark.pl/

One thought on “Krzysztof “Critto” Sobolewski: O niemoralności wszelkich ograniczeń imigracji. Przeciw “silnemu rządowi”

  1. Ja też jestem przeciwnikiem wszelkich ograniczeń migracji ludności.
    I rzygać mi się chce, gdy słyszę kolejnego konliba gdy wymyśla kolejne karkołomne usprawiedliwienia dla USA za ograniczenia imigracji, bije czołem gdy USA znów blokuje sprawę wiz dla Polaków i własnych rodaków nazywa „polactwem” czy jeszcze inaczej.

    USA to ostatnie miejsce do jakiego bym się udał niemniej jednak uważam, że żaden człowiek nie jest nielegalny.

    Bardzo dobry artykuł Critto.

    Pozdro,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *